Indywidualny plan

Dietetyczny

Indywidualny plan

Treningowy

Indywidualny plan

Dieta + Trening

Opieka dietetyka i trenera Już od

Plan dieta + trening 29,99 zł/mies.

Opieka dietetyka Już od

Plan dietetyczny 26,66 zł/mies.

Opieka trenera Już od

Plan treningowy 23,33 zł/mies.

Plany dieta i trening
{{$parent.show_arts ? 'Artykuły' : 'Baza wiedzy'}}
Sklep

Kofeina a ciąża - to warto wiedzieć

Ze spożywaniem kofeiny w czasie ciąży wiąże się wiele kontrowersji. Faktycznie, temat jest dość specyficzny, istnieją bowiem dowody na to, że nadużywanie wspomnianego alkaloidu może stanowić zagrożenie dla płodu. Z drugiej strony, istnieją też badania, które potwierdzają, że np. umiarkowane dawki kawy (będącej źródłem kofeiny), nie szkodzą ani matce ani noszonemu przez nią pod sercem dziecku. Warto się więc zastanowić i odpowiedzieć na pytanie – jak to jest z tą kofeiną? Czy w okresie ciąży można po nią sięgać, czy też trzeba bezwzględnie unikać? A jeśli można, to jakie dawki są bezpieczne, a jakie – zbyt duże w kontekście zdrowia rozwijającego się płodu?

Dlaczego konsumpcję kofeiny odradza się kobietom w ciąży?

Istnieje takie zalecenie, które mówi, że nie należy spożywać kofeiny w trakcie ciąży. Związane jest to z tym, że alkaloid ten oprócz tego, że wykazuje działanie pobudzające i termogenne, posiada także kilka zdecydowanie niepożądanych właściwości. Zgodnie z tym co mówi literatura fachowa, wysokie spożycie kofeiny zwiększać może ryzyko poronienia. Co więcej, zanotowano także, iż dzieci pań spożywających duże ilości kofeiny mają wyraźnie niższą masę urodzeniową niż dzieci kobiet stroniących od kawy i innych kofeinowych napojów. Niektóre dane wskazują także na możliwość zwiększenia ryzyka wystąpienia „nagłej śmierci łóżeczkowej” u potomstwa matek nie stroniących od kofeiny.

Powyżej przedstawione dane to nie wymysł nawiedzonych histeryków tylko wnioski z danych naukowych. Stanowią więc zdecydowanie wystarczający powód by traktować kofeinę jako substancję wysokiego ryzyka w przypadku kobiet w ciąży. Niemniej jednak literatura fachowa wcale nie nakazuje przyszłym mamom całkowicie rezygnować z napojów takich jak kawa czy herbata. Okazuje się bowiem, że kofeina staje się zagrożeniem tylko w określonych dawkach.

Bezpieczna dawka kofeiny dla kobiet w ciąży

Nie ulega wątpliwości, kobiety w ciąży powinny zachować dużą ostrożność w konsumpcji napojów będących źródłem kofeiny. Nie oznacza to jednak, że panie muszą w tym okresie całkowicie wyeliminować tę substancję z menu. Zgodnie z obowiązującymi zaleceniami bezpieczna dzienna dawka kofeiny w przypadku pań w ciąży wynosi 200mg, przy czym niektórzy specjaliści na wszelki wypadek zalecają zmniejszenie tej ilości jeszcze o połowę czyli do 100mg (zaraz napiszę dlaczego). W tym momencie warto odpowiedzieć sobie na pytanie – czy to dużo to czy mało?

Otóż kawa przygotowana z jednej łyżeczki dostarcza około 70 – 100mg kofeiny. W praktyce więc wypicie jednej małej czarnej – nie jest problemem. Wzmocnienie się drugą filiżanką – także nie powinno stanowić zagrożenia dla płodu o ile nie dostarczamy kofeiny jeszcze z innych źródeł. Warto bowiem przypomnieć, że alkaloid ten zawarty jest m.in. w napojach energetycznych, herbacie , a także w coli, kakao i czekoladzie! To właśnie dlatego niektórzy eksperci sugerują by maksymalna dobowa dawka kofeiny w przypadku kobiet w ciąży wynosiła ledwie 100mg. W praktyce bowiem bardzo łatwo niedoszacować spożycia tej substancji zapominając, iż może być ona obecna nawet w słodyczach. Warto wiedzieć, że jeden kubek herbaty dostarcza około 50mg kofeiny. Czekolada zawiera jej mniej, bo około 20 – 40mg na tabliczkę (100g).

Podsumowanie

Kobiety w ciąży powinny starać się ograniczać spożycie kofeiny do maksymalnie 200, a najlepiej około 100mg dziennie. Panie powinny mieć na uwadze, że źródłem wspomnianego alkaloidu jest nie tylko kawa, ale także napoje energetyczne, cola, herbata czy czekolada.  

 

Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.