Treningom i kontaktowi z trenerem nie można nic zarzucić.
Jedzenie w większości smaczne, jednak monotonne, często te same składniki. Czasem ilości nie do przejedzenia. Dodatkowo pojawia się np. jeden posiłek w tygodniu, gdzie jest np. 150 g grejpfruta, gdzie normalny owoc waży 0,5 kg to co zrobić z resztą, zamrozić!? Tak jest niestety z wieloma produktami. Choć jest jedna niepodważalna zaleta - chudnie się przy niej bez problemu i jest kontakt z dietetykiem, który rozwiewa wątpliwości. :)