Najbardziej oczywistym wyjaśnieniem przedstawionej powyżej zagadki wydaje się chęć zapewnienia sobie stałej dostępności żywności. Zboża okazały się być bowiem zdatne do długotrwałego składowania, co dawało perspektywę przetrwania trudniejszych czasów, o ile oczywiście plony danego roku były wystarczająco obfite. Oprócz tak banalnego wytłumaczenia są także bardziej kontrowersyjne hipotezy, z czego intrygującą wydaje się teoria sformułowana przez amerykańskiego archeologa Patrick’a McGovern’a. Jego zdaniem zdecydowaliśmy się zostać rolnikami po to by mieć dostęp do… trunków!
Patrick McGroven znany jest na całym świecie jako ekspert, zajmujący się identyfikacją śladów napojów alkoholowych na prehistorycznych znaleziskach. Za pomocą technik analitycznych z wykorzystaniem m.in. chromatografii cieczowej i spektrometrii mas udało mu się odkryć pozostałości kwasu winowego i wosku pszczelego w glinianych naczyniach z Azji mających ponad 9.000 lat. Zdaniem badacza obecność tych substancji świadczy o jednym: ówcześni mieszkańcy terenów dzisiejszych Chin już w tak zamierzchłych czasach odurzali się alkoholem.
McGroven przekonuje, że istnieją naukowe dowody świadczące o tym, że nasi przodkowie uprawiali zboża takie jak pszenica, ryż, jęczmień czy kukurydza głównie po to by produkować z nich trunki. Jego zdaniem zapewnienie sobie dostępu do alkoholu było perspektywą na tyle kuszącą, że zaważyło na tym, że rolnictwo stało się w końcu podstawowym zajęciem naszych przodków. Autor wskazuje także na fakt, że ówczesne trunki miały inny ważny walor: stanowiły znakomite i trwałe źródło energii umożliwiające przetrwanie okresów niedostatku żywności.
Oczywiście środowiska naukowe z dużym sceptycyzmem podchodzą do teorii McGrovena. Jednak z jednej strony fakt, iż jest on wybitnym specjalistą w swojej dziedzinie, a z drugiej – wyniki badań naukowych wskazujące, że napoje alkoholowe pojawiły się niemal równocześnie z nastaniem ery agrarnej, każe choć na chwilę zatrzymać się przy tej kontrowersyjnej koncepcji. Kto wie, być może decyzję o porzuceniu łowicko-zbierackiego trybu życia na korzyść trywialnej uprawy roli podjęliśmy na lekkim rauszu…