Dieta jak i trening trochę monotonny.Kilka dni pod rząd praktycznie to samo do jedzenia a zamienić zbytnio nie ma na co,bo już nawet zamienniki zrobiły się nudne.Czasem odczuwam głód z racji tego że po prostu nie mam ochoty na kolejnego kurczaka z makaronem i sosem czosnkowym.No i szkoda że nie można sobie zamienić jednej pozycji z dania na coś innego np.ryż brązowy na jakąś kaszę.Ogólnie nie jest źle bo schudłam ale mogłoby być bardziej urozmaicone menu.Nawet za niewielkie pieniądze da się coś fajnego wymyślić.