Składniki
- 320 g Białko jaja kurzego
- 5 g Kakao o obniżonej zawartości tłuszczu
- 70 g Płatki owsiane
- 100 g Truskawki (mrożone)
- 35 g Żółtko jaja kurzego
Idealnie nadaje się na śniadanie, szczególnie jeśli ten posiłek jest również naszym przedtreningowym. Placek lub inaczej omlet białkowo owsiany to propozycja wyjątkowo dobra jakościowo, pod względem makroskładników i smaku:) Przedstawiona porcja jest dość solidna, używamy 8 jaj klasy L. Możemy taką porcję oczywiście zmniejszyć, odejmując proporcjonalnie gramaturę każdego ze składników.
Płatki owsiane, kakao oraz słodzik zalewamy wrzątkiem, odstawiamy pod przykryciem na kilka minut, aż płatki będą miękkie. Bierzemy 8 jaj, oddzielamy starannie żółtka od białek w ten sposób, że w osobnej misie ma znaleźć się 8 białek, 6 żółtek się pozbywamy, a 2 żółtka dodajemy do naczynia z namoczonymi już płatkami owsianymi. Do białek jaj dodajemy szczyptę soli i miksujemy kilka minut, aż zgęstnieją do tego stopnia, że po odwróceniu misy "do góry nogami" cała masa będzie trzymać się nieruchomo. Łączymy teraz obie masy, mieszamy jeszcze chwilę. Nagrzewamy patelnię, spryskaną wcześniej olejem w sprayu (PAM). Wylewamy całość na patelnię i na średnim ogniu smażymy ok. 5 minut z jednej strony, następnie obracamy omlet i smażymy jeszcze 3 minuty z drugiej strony. W międzyczasie możemy zetrzeć truskawki blenderem. Po wyłożeniu omletu na talerz można go nimi polać, możemy też położyć sos 0kcal (polecamy sosy Waldenfarms, nie wszystkie smaki są dobre, my używamy najczęściej karmelowego, syrupu do naleśników i czekoladowego), i posypać wiórkami kokosowymi. Jak kto woli. Omlet sam w sobie jest już dość słodki, więc radzimy nie przesadzać z dodatkami, chyba że jesteś akurat w "słodkim kryzysie" na dużym deficycie kalorycznym to się zdarza.