W jednym z poprzednich artykułów, omówiłem pokrótce wybrane aspekty dotyczące powstawania oraz wpływu na nasz organizm bioaktywnych peptydów uwalnianych w naszym przewodzie pokarmowym, podczas hydrolizy białek pokarmowych. W niniejszym opracowaniu chciałbym wrócić do tego zagadnienia, osadzając je w dość ciekawym kontekście, jakim jest regulacja podwyższonego ciśnienia tętniczego. Otóż niektóre z biopeptydów ukrytych w pożywieniu, mogą pośrednio wpływać na funkcję śródbłonka działając hipotensyjnie. Efekt jest na tyle silny, iż mogą wspierać leczenie nadciśnienia!
Biopeptydy blokujące aktywność enzymu konwertującego angiotensynę I
Badania naukowe wskazują, że niektóre biopeptydy uwalniane z białek pokarmowych, przyczyniają się do obniżenia ciśnienia tętniczego krwi u osób z nadciśnieniem. Efekt ten wiązany jest właśnie z inhibicją enzymu konwertującego angiotensynę I do angiotensyny II (są to więc naturalne inhibitory ACE). Innymi słowy wspomniane biopeptydy obniżają poziom czynnika podnoszącego ciśnienie (którego działanie jest wielopłaszczyznowe). Co istotne, hipotensyjny efekt wspomnianych peptydów został potwierdzony nie tylko w badaniach z udziałem zwierząt, ale także – w eksperymentach, w których brali udział ochotnicy ze zdiagnozowanym nadciśnieniem!
Bioaktywne składniki mleka
Jednym z najbardziej obfitych źródeł bioaktywnych peptydów o działaniu hipotensyjnym jest mleko oraz jego przetwory. Co prawda o nabiale w ostatnim czasie mówi i pisze się wiele złego, niemniej gwoli sprawiedliwości, warto też wspominać o jego potencjalnych walorach (które niestety w pewnym stopniu bywają niszczone przez daleko posuniętą obróbkę technologiczną i termiczną). Do bioaktywnych peptydów pochodzenia mlecznego o działaniu hipotensyjnym zaliczyć można m.in.:
- peptydy VPP z β-kazeiny,
- peptydy IPP z κ-kazeiny
- peptydy YGLF z β-laktoglobuliny
- peptydy YLFF z β-laktoglobuliny.
Dwa ostatnie biopeptydy klasyfikowane są jako β-laktorfiny, o których więcej napiszę w kolejnych artykułach, poruszając kwestię wpływu czynników białkowego pochodzenia na pracę układu nerwowego.
Japończycy wiodą prym
Chociaż mówi się, ze Azjaci niechętnie pijają mleko, to co ciekawe, spora ilość badań dotyczących bioaktywnych jego składników wykonana została właśnie przez Japończyków. W Japonii dostępne są specjalne funkcjonalne napoje mleczne o nazwie „Calpis”, zawierające wspomniane biopeptydy. Okazuje się, że zaledwie jedna porcja dziennie takiego napoju (niecałe 100ml), pita przez okres od 1 do 2 miesięcy, może obniżyć ciśnienie skurczowe o 14,9 mmHg, a rozkurczowe o 8,8! Taki wynik robi wrażenie. Podobne napoje dostępne są również w niektórych krajach europejskich, ale w Polsce z takowymi jeszcze się nie spotkałem.
Cudowne jajko
Pokarmem, którego białka mogą stanowić obfite źródło biopeptydów o działaniu hipotensyjnym jest jajo kurze. Szczególne walory w tej materii wykazuje owoalbumina, z której w naszym przewodzie pokarmowym mogą zostać uwolnione peptydy o właściwościach inhibitorów ACE takie jak:
- peptyd YAEERYPIL,
- peptyd IVF,
- peptyd RADHP i mu podobne,
- peptyd LW.
Wpływ biopeptydów jajecznych na ciśnienie tętnicze krwi opisywałem już jakiś czas temu w osobnym artykule, więc zamiast omawiać powtórnie to zagadnienie odsyłam do wspomnianego opracowania:
http://potreningu.pl/articles/218/jajko-na-nadcisnienie-
Mięso i ryby
Źródłem bioaktywnych peptydów o działaniu hipotensyjnym są też niektóre białka obecne w tkankach ssaków, ptaków i ryb. Niestety w ich wypadku akurat, potrzebne byłoby stosunkowo wysokie spożycie surowca mięsnego, by otrzymać pożądaną dawkę wspomnianych biopeptydów. Wyjątkiem są… sardynki. Ich mięso pod wpływem działania naszych enzymów trawiennych uwalnia silnie działający peptyd VY. Co ciekawe, również i tym składnikiem zainteresowali się Japończycy, którzy po przeprowadzeniu badań opracowali produkt o nazwie Valtyron, zawierający wspomniany składnik.
Produkty roślinne
Chociaż białka roślinne postrzegane są jako mniej wartościowe niż białka zwierzęce (co związane jest z gorszym aminogramem i słabszą strawnością), to i one mogą być źródłem bioaktywnych peptydów o działaniu hipotensyjnym. Szczególnie dużo wspomnianych związków zawierają warzywa strączkowe, a zwłaszcza soja. Co istotne jednak dla naszego zdrowia, nagromadzenie biopeptydów o działaniu hipotensyjnym rejestruje się w fermentowanej soi. Procesy fermentacji zdają się mieć istotne znaczenie dla powstawania peptydów obniżających ciśnienie – podobną zależność zaobserwowano w przypadku mleka. Wracając do soi – udowodnione właściwości hipotensyjne mają:
- Peptyd VLIVP,
- Peptyd YLAGNQ,
- Peptyd IYLL,
- Peptyd VMNKPG
- Peptyd FFL.
Peptydy o podobnym działaniu znajdują się w soczewicy, grochu, a także w rzepaku i kukurydzy. Więcej informacji na temat związków tego typu i ich wpływie na nasz organizm, znaleźć można w ciekawej publikacji naukowej, do której link znajduje się poniżej:
http://onlinelibrary.wiley.com/doi/10.1111/1541-4337.12051/full
Podsumowanie
Odpowiedni dobór produktów żywieniowych może mieć znaczenie w profilaktyce i we wspomaganiu leczenia nadciśnienia tętniczego. Za szczególnie przydatne w tej materii uznaje się bioaktywne peptydy obecne w produktach mlecznych (zwłaszcza tych fermentowanych), jajach kurzych, a także w niektórych rybach i strączkach. Uwzględnienie tych pokarmów w diecie osób z nadciśnieniem może nieść za sobą istotne korzyści.