Tak jak większość potwierdzam skuteczność planu diety i treningu, tym bardziej iż do młodzieniaszków się nie zaliczam bo 45 wiosenek to wiek gdzie większość narzeka na zwolniony metabolizm (ja też tak miałem, ale bardziej nazwałbym to lenistwem i zaniedbaniem) teraz jest znaczna poprawa, także polecam na 100%.
Gdyby dieta uwzględniała pory treningów (wczesny poranek bez posiłku, z pierwszym proponowanym posiłkiem - potreningowym - typu kanapka z szynką albo twaróg z owocami), gdyby promowała przygotowania składników na 2-3 dni, tak żeby optymalnie wykorzystać czas przygotowani, gdyby tak bardzo nie promowała chleba i twarogu, gdyby potrawy były praktyczniejsze (omlet w pracy? wiem mogę zamienić... na mus owocowy...), gdyby nie promowała problematycznych składników (szynka drobiowa - nie lepiej zaproponować ugrilowaną pierś indyka ?), było by super. Jak 5 lat temu, kiedy dieta potreningu.pl nie miała sobie równych... Awansem - 4 Trening, no cóż - sporo ćwiczeń ryzykownych: wyciskanie zza karku, ściąganie drążka do karku, uginanie ramion stojąc prostym gryfem, wiosłowanie podchwytem, podciąganie podchwytem, wyciskanie francuskie prostym gryfem. Jak kto woli, ale nie każde barki, łokcie nadgarstki będą to tolerować. 4 na zachęte.