Jestem bardzo zadowolony. Treningi dają wycisk, ale uwzgledniony jest też czaw na odpoczynek. Dieta różnorodna, w zależności od wariantu jaki przyjmiemy. Przy ekonomicznym posiłki błyskawiczne w przygotowaniu. Czasem zdarzają się dwa dni pod rząd takie same. Można wtedy przygotować oba za jednym razem. Malutki minusik jednak, za to że czasem gramatura niektórych produktów, nie pozwala na wykorzystanie go w całości. Kontakt zarówno z dietetykiem jak i trenerem błyskawiczny, zawsze chętnie służą pomocą.
Treningi super, daja wycisk, dieta fajna, smaczna, jedynym minusem jest gramatura produktow. Czesto nie wykorzystuje sie calego produktu tylko kilka gram i niewiadomo co zrobic z reszta, bo w inny dzien sa juz inne produkty w menu. Gdyby tak zmienic to i starac sie wykorzystac np. cale opakowanie (nawet w ciagu dwoch dni) byloby 5 serduszek ;)
Dieta: Urozmaicona i smaczna. Na redukcji skutecznie tracę kilogramy. Możliwość wymiany posiłków sprawdza się fantastycznie. W przepisach znajdzie się trochę szczegółów do poprawienia a w lista zakupów potrafi czasem nieźle namieszać(np. 18 jajek i 220ml białek jajka) Trening: Z pewnością nie jest to trening dla początkujących. Brak w nim informacji o konieczności rozgrzewki oraz rozciągania mięśni po ćwiczeniach siłowych. Początkujący niestety muszą szukać informacji w innych źródłach. Same ćwiczenia w moim przypadku dobrane dobrze, dużo wolnych ciężarów co akurat mi odpowiada, widzę rezultaty. Suplementacja: Nie przesadzona, trochę nie jasne informację dotyczące dawkowania oraz wpływu tego na samą dietę. Jednak stosowne wyjaśnienia uzyskałem po konsultacji z trenerem. Opieka specjalistów: Szybki kontakt, odpowiadanie na pytania w sposób satysfakcjonujący, choć czasem chciało by się usłyszeć trochę więcej. Witryna: Działa całkiem dobrze, dziennik żywieniowy i treningowy ok. Apka na telefon trochę ułatwia sprawę, nie wyręczy jednak wizyty na stronie. Reasumując: Nie jest to produkt idealny, ale wart swojej ceny. Ja polecam!
Dieta całkiem smaczna, choć niektóre posiłki mniej ale to pewno kwestia indywidualnego smaku, plus że dietetyk reaguje sprawnie na prośby. Jako iż wcześniej obiad mi podawano, śniadanie kupowałem w pracy, a na kolacje jadłem byle co np tosty z serem to teraz całe to gotowanie męczy, około półtora godziny dziennie trzeba liczyć w kuchni jednak póki co efekty całkiem ok 7 kg w 7 tygodni. Co do treningu to urozmaicony (zestaw ćwiczeń po miesiącu zmieniony na inny przez trenera), czasem tylko mam wrażenie że przydałoby się jedno ćwiczenie więcej na daną partię mięśni, ale to może tylko tak mi się wydaje. Ogólnie jestem zadowolony, zobaczymy jak będzie dalej i kiedy zostaną wprowadzone pierwsze zmiany w diecie