Ogólnie plan jest dobry, aczkolwiek troszkę już samą dietą jestem znudzona.Efekty widzę, więc wszytko działa. Wkurzają mnie takie rzeczy jak nie wykorzystywalność produktu, którego się otwiera np na początku tyg. , a później nie ma ciągłości w diecie i resztę trzeba wyrzucić,bo się psuje.A w ćwiczeniach wkurza mnie to,że przy zgłoszeniu,że mogę wykonywać ćwiczenie tylko w domu, niektóre ciągle się powtarzają, gdzie nie mam możliwości ich wykonania chociażby przez brak sprzętu. Troszkę w tych 2 przypadkach wydaje mi się,że jestem traktowana taśmowo. Aczkolwiek polecam każdemu spróbować. Na razie jestem na redukcji, idzie wolno, ale mam nadzieję, że osiągnę zamierzony efekt.
Dieta smaczna, to trzeba przyznać. Głodnym również się nie chodzi, a to baaardzo ważne :) ale przy wyborze diety "dla zapracowanych" myślałam, że gotowanie zajmie mi mniej czasu. Kolejna rzecz to kalkulator kalorii, bardzo często kalorie są nieadekwatne do rzeczywistej kaloryczności produktu co może troche zakłamywać obliczenia. No i te śmieszne gramatury, dość często niedokończony produkt jest po prostu do wyrzucenia o ile ktoś chciałby w 100% trzymać się przepisu.