Niestety bardzo często odżywiamy się w sposób niewłaściwy nie dlatego, że nie wiemy jak się zdrowo odżywiać, tylko dlatego, że akt spożywania pokarmu traktujemy jako bezrefleksyjną czynność sprowadzającą się do zaspokajania fizjologicznej potrzeby jedzenia czy też – chwilowej, kulinarnej zachcianki. Tymczasem wystarczy nieraz drobina uwagi, by dokonać racjonalnego wyboru i zamiast ciastka zjeść owoc, zamiast coli napić się wody lub soku, by odmówić sobie jednego hamburgera czy kawałka pizzy.
Jeśli komukolwiek wydaje się, że zmiana nawyków żywieniowych na zdrowe wymaga olbrzymich nakładów czasu i pracy to jest w błędzie. Pewnie, że niektórych zwyczajów nie zmienimy z dnia na dzień, nie chodzi jednak o to by robić rewolucję w jedzeniu – a w myśleniu na jego temat. Przykładowo warto zastanowić się w jakich sytuacjach najczęściej towarzyszy nam uczucie głodu? Czy faktycznie jest to głód, czy może apetyt na określony rodzaj pokarmu? Czy jeśli w chwili silnego stresu mamy ochotę na coś słodkiego, to czy da radę oszukać organizm jakimś owocem?
Przede wszystkim jednak należy odnaleźć w sobie potrzebę wprowadzenia zmiany, czyli motywację. Dla jednych będzie nią chęć zmniejszenia nadmiernej masy ciała, dla innych lepsza kondycja, zdrowie czy samopoczucie, dla jeszcze innych – zyskanie nowej umiejętności związanej z samokontrolą. Motywacji nie wystarczy jednak w sobie odnaleźć, ale trzeba ją konsekwentnie wzmacniać, przy czym może mieć ona zarówno charakter pozytywny jak i negatywny, choć zdecydowanie bardziej polecaną jest pierwsza z wymienionych alternatyw.
Warto zastanowić się nad tym jak się czujemy przed, a jak po posiłku? Czy stan przejedzenia sprawia nam przyjemność czy też odczuwamy dyskomfort lub wyrzuty sumienia. Warto także porównać swoje samopoczucie po zdrowej i nieprawidłowo zbilansowanej potrawie, następnie przeprowadzić podobne obserwacje po kilku dniach mniej i bardziej przemyślanej diety. W praktyce, chociaż wysokokaloryczne i zarazem mocno przetworzone pokarmy nafaszerowane cukrem, tłuszczami trans i innymi niezdrowymi składnikami wydają się lepiej zaspokajać głód, to większość osób dość szybko zaczyna doceniać uczucie lekkości towarzyszące bardzie dietetycznym potrawom.
Integralnym elementem przemyślanej diety jest także praktyka polegająca na przeglądaniu etykiet produktów, przy czym najlepiej zwracać uwagę nie tylko na wartość energetyczną, ale także na wartość odżywczą, skład czy termin przydatności do spożycia. Przykładowo, jeśli do otrzymania jogurtu naturalnego producent potrzebuje dziewięciu różnych składników, to należy zachować czujność, a termin ważności upływa za 4 tygodnie, to lepiej rozejrzeć się za inną alternatywą.
W przemyślanej diecie kwestią kluczową jest poświęcanie pewnej uwagi zarówno doborowi produktów żywnościowych, jak i odczuciom towarzyszącym spożyciu poszczególnych pokarmów. Chociaż zdarza się, że subiektywne wrażenia bywają mylące, to w większości przypadków jednak organizm wysyła wyraźne sygnały dotyczące tego czego potrzebuje, a co tak naprawdę jest mu zbędne, interpretacji owych bodźców powinna jednak towarzyszyć pewna refleksja.