IDZIEMY RAZEM PO TWOJĄ FORMĘ! 40% RABATU NA PLAN DIETETYCZNY I TRENINGOWY! SKORZYSTAJ Z KODU "40PT"

Indywidualny plan

Dietetyczny

Indywidualny plan

Treningowy

Indywidualny plan

Dieta + Trening

Opieka dietetyka i trenera Już od

Plan dieta + trening 29,99 zł/mies.

Opieka dietetyka Już od

Plan dietetyczny 26,66 zł/mies.

Opieka trenera Już od

Plan treningowy 23,33 zł/mies.

Plany dieta i trening
{{$parent.show_arts ? 'Artykuły' : 'Baza wiedzy'}}
Sklep

Co ma wspólnego intensywny trening z dodatnim wynikiem narkotestu?

Regularna aktywność fizyczna jest jednym z ważnych czynników pozwalających utrzymać w dobrej kondycji zdrowie i sylwetkę. Badania przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu w Sydney wskazują, że dla osób palących marihuanę intensywny trening może prowadzić do… pozytywnego wyniku badania na obecność THC w organizmie, nawet jeśli danego dnia nie miały one kontaktu z narkotykiem! W praktyce nieść może to za sobą szereg niekorzystnych konsekwencji takich jak utrata prawa jazdy, a niekiedy również do jeszcze poważniejszych konsekwencji! Skąd ta dziwna zależność?

To tylko trawka… czy aby na pewno?

Oficjalne raporty wskazują,że palenie marihuany ma wśród osób młodych charakter powszechny. Do regularnego „palenia trawki” przyznaje się co czwarty nastolatek, a szacuje się, że skala zjawiska jest w istocie o wiele większa. O ile można spekulować na temat tego czy okazjonalne wypalenie skręta niesie za sobą jakiekolwiek zagrożenie dla zdrowia, o tyle pewnym jest, że np. prowadzenie pojazdów w stanie odurzenia może przyczyniać się do większego ryzyka spowodowania wypadku a ponadto naraża na konsekwencje prawne. Zgodnie z art. 178a k.k. (kodeksu karnego), "kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch”. Tak więc jasne jest, że kto zapalił – za przysłowiowe „kółko” wsiadać nie powinien, bo ryzykuje zdrowiem i życiem swoim i innych, a także naraża się przynajmniej – na utratę prawa jazdy. Policja dysponuje bowiem gadżetami zwanymi narkotestami, które pozwalają w razie podejrzenia szybko przebadać czy kierowca nie jest pod wpływem substancji odurzających.

Marihuana, THC i wysiłek fizyczny

Głównym składnikiem marihuany o właściwościach odurzających jest tetrahydrokannabinol (w skrócie THC), związek, który nie rozpuszcza się w wodzie, a w tłuszczach. Wiele osób nie zdaje sobie z tego sprawy, ale po wypaleniu skręta znaczna część THC może trafić do… tkanki tłuszczowej. Związek ten może być magazynowany w adipocytach (komórkach tłuszczowych) przez wiele dni, a nawet tygodni, a następnie – w najmniej oczekiwanym momencie –wraz kwasami tłuszczowymi tworzącymi rezerwę energetyczną zostać uwolniony do krwiobiegu. Opisana powyżej zależność to nie jest tylko plotka, a fakt potwierdzony naukowo. Badania przeprowadzone przez grupę naukowców z Uniwersytetu w Sydney wykazały, że w przypadku osób palących marihuanę wysiłek fizyczny może prowadzić do… pozytywnego wyniku badania na obecność THC w organizmie, pomimo iż danego dnia nie mieli oni kontaktu z narkotykiem. Mało tego, by zaobserwować taką reakcję wystarczy zaledwie półgodzinna przejażdżka na rowerze . Wzrost poziomu THC we krwi jest tym wyższy im wyższy jest poziom tkanki tłuszczowej

Podsumowanie

Przeprowadzone badanie pozwoliło potwierdzić zależność, która może mieć daleko posunięte skutki prawne. W praktyce może się okazać, że wypalenie skręta na sobotniej imprezie może skutkować dodatnim wynikiem na obecność THC nawet jeśli badanie przeprowadzone został dnia następnego. By taki efekt zaistniał wystarczy nawet kilkudziesięciominutowy wysiłek fizyczny. Można też zakładać, iż do nasilonego uwalniania THC z tkanki tłuszczowej przyczyniają się: intensywny stres oraz dłuższa przerwa w spożyciu pokarmu. Tak więc osoby mające słabość do tzw. trawki, powinny mieć na uwadze, że nawet jeśli danego dnia nie miały z nią kontaktu, to wcale nie oznacza to, iż w razie kontroli wynik nie okaże się pozytywny…

Źródła: http://sydney.edu.au/

Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.