
Amfetamina – pierwszy raz synteza związku pochodnej amfetaminy nastąpiła w roku 1887 [1]. Siarczan amfetaminy – synteza w roku 1927. Wprowadzono ją do obrotu w 1932 roku (patent). Smith, Kline & French wprowadziło w latach 30’ XX wieku do obrotu benzedrynę w postaci inhalatora w postaci 325 mg roztworu amfetaminy z dodatkami.
Siarczan amfetaminy z reguły ma postać nieregularnych, rzadziej igłowatych lub płytkowych, bardzo drobnych kryształów o niskiej dwójłomności, o niewielkim kącie osi optycznych. Kryształy czystej amfetaminy tworzą często nieregularne agregaty. [2] Pierwszy raz amfetamina opisana została w 1929 roku (beta-phenyl-isopropylamine). Pierwszy raz o możliwości stosowania amfetaminy w ADHD doniósł Bradley w 1937 roku. [3] Szukano jej zastosowania w leczeniu astmy i narkolepsji. W latach 60. XX wieku w pełni zdano sobie sprawę z zagrożenia jakie stanowi uzależnienie od narkotyku. [9] Po pandemii uzależnień, amfetaminę w roku 1971 ujęto w załączniku nr II do spisu narkotyków i substancji kontrolowanych (Comprehensive Drug Abuse Prevention and Control Act). Natychmiast odnotowano spadek obrotu o 60% amfetaminą i podobnymi do niej substancjami.
Obecnie mimo zakazów i regulacji prawnych Stany Zjednoczone przeżywają kryzys związany ze stosowaniem amfetaminy i podobnej do niej substancji, wg badań ok. 3 mln Amerykanów stosowało w celach „pozamedycznych” amfetaminę i podobne do niej stymulanty. Amfetamina jest dostępna na rynku w USA, na receptę np. pod nazwami: Adzenys XR-ODT, Dyanavel XR czy Evekeo. Amfetamina jest powszechnie dostępna dla pilotów w USA, z czym wiąże się nie lada skandal międzynarodowy. 17 kwietnia 2002 r. dwa F-16 leciały niedaleko Kandaharu, zapewniając bezpośrednie wsparcie powietrzne siłom kolacji walczącym w ramach operacji "Enduring Freedom". Piloci o kryptonimach Coffee 51 i Coffee 52 latali sobie od 6 h, gdy nagle zauważyli rzekomy ostrzał z ziemi. Coffee 52 zapytał o zgodę operatora AWACS, czy może odpowiedzieć "talibom" z działka vulcan (20 mm). Po serii rozmów, po 2 minutach i 20 sekundach, Coffee 52 odpalił kierowaną laserowo 226 kg bombę. Zabiła ona 4 Kanadyjczyków, a 8 zraniła. [4,5] Okazało się, iż 2 h przed zdarzeniem Coffee 52 przyjął 10 mg dekstroamfetaminy.
Badacze [6] postanowili sprawdzić, jak amfetamina sprawdzi się w odchudzaniu. 12 z 14 osób ukończyło 6 miesięczną terapię. Średnia waga tych osób wynosiła 102.4 kg. Początkowo otrzymywali 5 mg d-amfetaminy ze śniadaniem i kolejną dawkę w trakcie lunchu (10 mg dziennie). Co dwa tygodnie dawkę zwiększano, aż do osiągnięcia progu 2x 30 mg d-amfetaminy dziennie. Jeśli wystąpiły poważniejsze skutki uboczne, dawkowanie narkotyku obniżano. Dodatkowo badani ćwiczyli i stosowali dietę.
Efekty?
- po 6 miesiącach odnotowano średni spadek 10.6 kg wagi,
- po 6 miesiącach odnotowano średni spadek 8.3 cm w pasie,
Czy to znaczy, że d-amfetamina jest dobrym rozwiązaniem? Niestety, w ciągu 6 miesięcy po odstawieniu narkotyku wróciło 4.5 kg wagi, a więc średnia utrata wagi wynosiła tylko 6.1 kg. Tak samo w ciągu 6 miesięcy pojawiło się z powrotem 4.6 cm w pasie więcej. Jak na kilka miesięcy są to bardzo słabe wyniki. Co prawda naukowcy odnotowali skutki uboczne terapii: wahania nastroju i bezsenność, to rzekomo żadna z osób nie uzależniła się od d-amfetaminy i nie wystąpiły powikłania sercowo naczyniowe.
Amfetamina może wywołać: [7-9]
- uzależnienie,
- zespół odstawienia,
- bezsenność,
- uszkodzenia szkliwa zębów (siarczan amfetaminy może zamieniać obecny w szkliwie zębów fosforan wapnia w siarczan wapnia, który jest lepiej rozpuszczalny w wodzie – powstałych w ten sposób mikroubytków nie zauważa większość dentystów) [10]
- jadłowstręt,
- tachykardię,
- ból w klatce piersiowej,
- nadciśnienie tętnicze,
- zapaść sercowo-naczyniową, zawał serca,
- skurcz naczyń, udar mózgu.
- niepokój, pobudzenie, drgawki, hipertermię, euforię, bezsenność.
- rozszerzenie źrenic, pocenie się, nudności, drżenie, tachypnoe,
Biorąc pod uwagę wszystkie za i przeciw ciężko polecać komukolwiek tak szkodliwe dla zdrowia substancje, do odchudzania. Patrząc na masową konsumpcję wycofanej w 2010 r. sibutraminy oraz zakazanego od lat 30. XX wieku DNP niech nikt nie ma złudzeń, iż np. zdesperowane kobiety nie sięgną także po amfetaminę.