Plany dieta i trening
{{$parent.show_arts ? 'Artykuły' : 'Baza wiedzy'}}
Sklep

Jak nie wpaść w pułapkę złej diety?

Jak nie wpaść w pułapkę złej diety?
Każdy z nas choć raz zaczynał dietę z ogromną motywacją i poczuciem, że tym razem wszystko pójdzie idealnie. Jednak jako dietetyk widzę, że najwięcej problemów pojawia się właśnie wtedy, kiedy ktoś startuje z największym zapałem. Zbyt mocne zasady, eliminacje niepasujące do trybu życia, próby dopasowania się do popularnych diet zamiast do własnych potrzeb — to gotowy przepis na frustrację, spadek formy i szybki powrót do dawnych nawyków.

Największą pułapką jest przekonanie, że dobra dieta musi być trudna, wymagająca albo skrajnie „czysta”. Tymczasem to, co naprawdę działa długofalowo, jest znacznie prostsze i dużo bardziej ludzkie.

Dlaczego restrykcyjne diety kończą się źle?

Jako dietetyk często widzę, jak osoby chcą „szybko ruszyć metabolizm” albo „ostro zacząć”, wybierając bardzo niskokaloryczne plany. Problem w tym, że organizm odbiera taką dietę jako stres. Zaczynają się spadki energii, głód, rozdrażnienie i obsesyjne myślenie o jedzeniu. W pewnym momencie nasze ciało zaczyna bronić się przed deficytem — spowalnia metabolizm i zwiększa apetyt.

Pozornie „skuteczna” dieta staje się więc początkiem huśtawki: ograniczenia → mocny głód → podjadanie → poczucie winy → kolejna restrykcja. To błędne koło, które z czasem prowadzi do efektu jo-jo bardziej niż sama kaloryczność.

Gdy dieta szkodzi, zamiast pomagać

Jeżeli jedzenie zaczyna być związane ze stresem, poczuciem winy albo kontrolą tak silną, że odbiera radość życia, to znak, że Twój plan nie jest zdrowy. Dieta ma dawać energię, a nie zabierać ją z życia.

Często spotykam osoby, które zrezygnowały z nabiału, glutenu, owoców, tłuszczów czy mięsa, nie mając żadnych wskazań medycznych. Rezultat? Zmęczenie, problemy hormonalne, wypadanie włosów, niskie żelazo czy zaburzenia miesiączkowania.

Eliminacje mogą być świetnym narzędziem, ale tylko wtedy, gdy są przemyślane i naprawdę potrzebne.

Dieta powinna pasować do Ciebie, nie odwrotnie

Największym błędem jest wybór diety, która nie ma nic wspólnego z Twoim życiem. Jeśli pracujesz w stresie, jesz w biegu, trenujesz po południu albo masz rodzinę, nie ma sensu wybierać jadłospisu, który wymaga codziennego gotowania trzech skomplikowanych potraw.

Jako dietetyk zawsze powtarzam: dobra dieta to taka, na którą masz czas, energię i ochotę. Nie ma jednego wzorca dla wszystkich — są różne drogi, ale wszystkie muszą opierać się na sytości, regularnym jedzeniu i szacunku do własnego ciała.

Psychodietetyczna pułapka perfekcjonizmu

Zbyt wiele osób myśli, że dieta to projekt, który trzeba wykonać bezbłędnie. W praktyce perfekcjonizm prowadzi do największych problemów. Jeśli każde odstępstwo traktujesz jak porażkę, to dieta nigdy nie będzie stabilna.

Jedzenie zawsze będzie częścią życia — spotkania, wyjazdy, święta, słabsze dni. Dieta musi mieć w sobie elastyczność, bo inaczej nie ma szans przetrwać.

Czasem już samo zdjęcie z siebie presji sprawia, że zaczynasz jeść zdrowiej, bo czujesz się spokojniej i masz większą kontrolę.

Podsumowanie

Pułapka złej diety pojawia się wtedy, kiedy plan staje się ważniejszy niż zdrowie, samopoczucie i realne możliwości. Jako dietetyk widzę, że najczęściej nie chodzi o brak silnej woli, tylko o wybór niewłaściwej strategii — zbyt restrykcyjnej, niedopasowanej lub opartej na modzie zamiast na faktach.

Najlepsza dieta to ta, którą możesz stosować bez walki ze sobą. Taka, w której czujesz sytość, energię i spokój. Taka, która nie wymaga karania się ani zaczynania od poniedziałku. I taka, która wspiera Twoje zdrowie, a nie staje się kolejnym źródłem stresu.

Źródła: Effects of time-restricted eating on body composition and metabolic parameters in overweight and obese women: a systematic review and meta-analysis https://www.frontiersin.org/journals/nutrition/articles/10.3389/fnut.2025.1664412/full

Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.