„Jutro to najbardziej zajęty dzień w roku” – to jakże trafne hiszpańskie przysłowie znakomicie obrazuje plany dotyczące odchudzania. Alternatywą jest jeszcze „najbliższy poniedziałek” albo inna nic nieznacząca data, którą wyznaczamy sobie tylko po to, by odsunąć w czasie to, za co powinniśmy zabrać się już dziś. Niestety lenistwo, pobłażliwość i szukanie kuriozalnych wymówek to standard, z którym boryka się większość osób z nadmiarem tkanki tłuszczowej. Odchudzanie związane jest z pracą nad sobą obejmującą wprowadzenie przynajmniej kilku wyrzeczeń, a tego przecież nikt nie lubi.
Przyszłość zaczyna się dziś, a nie jutro
Poświęć chwilę na to, by zastanowić się, ile razy już umawiałaś czy umawiałeś się sam ze sobą, że od dnia „X” rozpoczynasz nowe życie? I ile razy faktycznie udało Ci się coś zmienić? Zawsze są ważniejsze sprawy, obowiązki i zrządzenia losu... Jednakże są osoby, którym się udaje i są takie, które w kółko powtarzają „jutro”. Tymczasem niezależnie od tego, kim jesteś i co robisz, doba ma zawsze 24 godziny. To nie jest tak, że ktoś ma więcej czasu, niż Ty. Po prostu inaczej go sobie organizuje.
Zasługujesz na szczerość
Jeśli po raz kolejny wyznaczasz sobie termin na jutro, to umówmy się: po prostu siebie oszukujesz. Jak Twoje odchudzanie sprowadza się jedynie do przesuwania terminów, to tak będzie zawsze – dopóki nie uświadomisz sobie, że problem tkwi w Twojej głowie. Są ludzie, którzy skaczą na bungie, zdobywają szczyty, objeżdżają cały świat na rowerze, a Ty nie masz możliwości ubrać dresów i iść pobiegać? Czy zakup razowego chleba zamiast białego albo rezygnacja z kolorowego napoju nafaszerowanego cukrem na rzecz mineralnej wody wiąże się z jakimś fizycznym problemem?
Zamiast myśleć – działaj
Wiele osób ma ten problem, że zamiast odchudzać się – myśli o odchudzaniu. Najczęściej jednak wyobrażenia te dotyczą tego, jak wiele czasu potrzeba będzie poświęcić na przygotowanie posiłków, jak drogie będą dietetyczne produkty, jak niesmaczne będą dania i tego – jak wiele będzie trzeba sobie odmówić. Zamiast mobilizacji uruchomieniu ulegają mechanizmy obronne: w ten sposób nie da się schudnąć! To trochę wygląda tak, jak planowanie wizyty u dentysty – wiele osób siada na fotelu, dopiero gdy ból nie daje im normalnie funkcjonować. Tylko że odchudzanie od „borowania” różni jedna podstawowa kwestia:
Odchudzanie nie musi być nieprzyjemne
Walka z własnymi słabościami potrafi dać sporo satysfakcji, przełamywanie kolejnych barier pozwala podnieść poczucie własnej wartości i daje solidnego kopa. Impas ulega przełamaniu po pierwszym drobnym sukcesie, a może nim być pierwszy trucht po parku, pierwszy tydzień bez pizzy i piwa, pierwszy centymetr mniej w pasie. Ważne jest jednak by zabrać się za to z głową. Kolorowe gazety i porady kolegów i koleżanek, którzy nie potrafią poradzić sobie z własnymi problemami, nie są źródłem fachowej wiedzy. Dlatego dla osób poszukujących rzetelnych informacji na temat zdrowego odżywiania, odchudzania i planowania wysiłku powstał portal PoTreningu.pl.
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.