BLACK WEEK • 60% RABATU NA PLANY Z KODEM: BLACK

Indywidualny plan

Dietetyczny

Indywidualny plan

Treningowy

Indywidualny plan

Dieta + Trening

Opieka dietetyka i trenera Już od

Plan dieta + trening 29,99 zł/mies.

Opieka dietetyka Już od

Plan dietetyczny 26,66 zł/mies.

Opieka trenera Już od

Plan treningowy 23,33 zł/mies.

Plany dieta i trening
{{$parent.show_arts ? 'Artykuły' : 'Baza wiedzy'}}
Sklep

Biopeptydy w żywności – kwestia biodostępności

To już czwarta część cyklu artykułów traktujących o ciekawych właściwościach bioaktywnych peptydów powstających w naszym przewodzie pokarmowym z białek zawartych w żywności. Po omówieniu ich ciekawego potencjału, przyszła pora na zwrócenie uwagi na jeden, niezwykle ważny szczegół, a mianowicie – biodostępność. Otóż należy sobie zadać pytanie, czy bioaktywne peptydy żywności mogą faktycznie przekraczać barierę jelitową i dostawać się do wnętrza naszego organizmu, a jeśli tak – to jak to się dzieje?

Zanim przeczytasz ten artykuł

Z racji tego, iż niniejszy artykuł jest kontynuacją ciągu opracowań dotyczącego biopeptydów i ich wpływu na ludzki organizm, przed jego lekturą warto zapoznać się z poprzednimi testami. Wspomniane artykuły znaleźć można na portalu PoTreningu.pl klikając w poniższe linki:

ŻYWNOŚĆ JAKO ŹRÓDŁO BIOAKTYWNYCH PEPTYDÓW – WPROWADZENIE DO TEMATU

BIOAKTYWNE PEPTYDY W ŻYWNOŚCI OBNIŻAJĄCE CIŚNIENIE

PEPTYDY OPIOIDOWE W ŻYWNOŚCI

Pomiędzy teorią a praktyką

O potencjalnych właściwościach biopeptydów można pisać całe referaty, ale będą one jedynie akademickimi dywagacjami, jeśli ich treść nie zostanie odniesiona do jednej kluczowej kwestii, a mianowicie biodostępności. W tym miejscu pojawia się problem, bo przecież cząstkami elementarnymi tworzącymi białka, są aminokwasy i to one są wchłaniane z przewodu pokarmowego i zasilają nasz organizm… Jak więc do tego faktu ma się budowa biopeptydów, które są związkami o wyższej masie cząsteczkowej tworzonej przez wspomniane aminokwasy? Czy nasze enzymy trawienne nie rozkładają ich do cząstek elementarnych? Cóż, sytuacja nie jest w cale taka prosta.

Dodatkowe okoliczności

Bez wątpienia jest tak, że obserwowana w warunkach laboratoryjnych, w badaniach in vitro aktywność biologiczna biopeptydów, nie musi przekładać się na efekty biologiczne ze względu na ograniczenia związane z możliwością ich absorpcji i wykorzystania przez organizm. Co więcej, związki te mogą ulec po prostu strawieniu w wyniku działania naszych enzymów proteolitycznych. Okazuje się jednak, że są pewne okoliczności sprzyjające obieraniu tychże związków z przewodu pokarmowego, a także są pewne uwarunkowania, które chronią je przed hydrolizą enzymatyczną.

Jak to wygląda w praktyce?

Rozkład białek pokarmowych zaczyna się w żołądku, a inicjuje je niskie pH i pepsyna. Następnie proces kontynuowany jest w jelicie cienkim przy udziale endopeptydaz i egzopeptydaz wydzielanych przez trzustkę, jak również enzymów obecnych w rąbku szczoteczkowym błony śluzowej jelita. W efekcie działania tychże enzymów, powstają wolne aminokwasy i oligopeptydy. Niektóre z pozostałych w świetle jelita peptydów, chronione są przed dalszym rozkładem przez specyficzną budowę – warunkuje to obecność proliny na C-końcach tychże peptydów. Oporność na trawienie to jednak nie jedyna cecha, którą powinny posiadać wspomniane biopeptydy, by wykazywać aktywność biologiczną. Głównym problemem jest tutaj bariera jelitowa, która ogranicza ich przenikanie do organizmu.

 

Przekroczenie progu bariery jelitowej

O przepuszczalności jelitowej mówi się i pisze w ostatnich czasach w dość specyficznym kontekście wskazując, że jeśli jest ona zaburzona to do organizmu dostają się wielkocząsteczkowe związki powodujące nieprawidłowe reakcje ze strony układu immunologicznego. Cóż, cała koncepcja jest bardzo ciekawa, ale dość stronnicza. Przez barierę jelitową dostawać się też mogą do naszego organizmu związki, które wpływają pozytywnie na nasze zdrowie, jak choćby niektóre biopeptydy uwalniane z białka jaja kurzego, mające działanie obniżające nadciśnienie.

Mechanizmy wchłaniania

Biopeptydy ulegają wchłanianiu z udziałem różnych mechanizmów. W komórkach nabłonka jelit obecne są specjalne, protonozależne nośniki zwane PepT1, które mogą przenosić króciutkie peptydy do miejsca gdzie ulegają one… no właśnie – trawieniu do pojedynczych aminokwasów. Niektóre z wspomnianych peptydów jednak są oporne na działanie występujących tam enzymów i te za pomocą wspomnianego nośnika PepT1 transportowane są do krążenia.

Niektóre biopeptydy wykazują zdolność do przedzierania się przez barierę jelitową tworzoną przez białka membranowe sąsiadujących enterocytów. Wiele zależy od integralności tejże bariery, która jednak niekiedy w okresie poposiłkowym nawet u osób zdrowych może ulegać lekkiemu poluzowaniu, co wbrew sugerowanym ostatnio koncepcjom nie musi być zawsze powodem do niepokoju.

Ostatnio opisuje się też inny mechanizm wchłaniania peptydów zwany transcytozą, czyli transportem danej substancji poprzez cytoplazmę. Aspektu tego nie będę jednak opisywał, bo jest on dość skomplikowany.

Podsumowanie

Jak widać pomimo, iż biopeptydy nie są cząstkami elementarnymi białek, to mogą ulegać wchłanianiu z przewodu pokarmowego, by następnie wywierać efekt fizjologiczny. Nie dotyczy to wszystkich peptydów i wszelkich okoliczności. Zagadnienie to opisywane jest coraz szerzej w literaturze, a  osoby nim zainteresowane odsyłam do poniższych publikacji:

http://pakacademicsearch.com/pdf-files/bio/123/223-250%20volume%2015%20issue%204,2011.pdf

http://www.tandfonline.com/doi/abs/10.1080/87559129.2011.563395

 

Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.