Strączki w słoikach, takie jak ciecierzyca, fasola czerwona, biała, czarna czy soczewica, stały się jednym z filarów zdrowej diety w Polsce. Łączą wygodę z wysoką wartością odżywczą i są chętnie wybierane przez osoby ograniczające mięso, stosujące diety roślinne lub po prostu szukające szybkiego źródła białka. Wbrew powszechnemu przekonaniu, konserwowe strączki nie tracą znacząco wartości odżywczych – zawierają podobną ilość białka, błonnika, żelaza i magnezu co te gotowane samodzielnie.
Jak powstają konserwowe strączki i co zawierają?
Proces konserwacji polega głównie na namoczeniu i ugotowaniu nasion, a następnie ich pasteryzacji lub sterylizacji w wodzie z niewielką ilością soli i regulatorów kwasowości. W przypadku produktów dobrej jakości skład ogranicza się do „nasiona, woda, sól”. Czasem dodaje się kwas cytrynowy lub wodorowęglan sodu, aby zachować kolor i strukturę, co nie ma istotnego wpływu na wartość zdrowotną.
W słoikach spotyka się też śladowe ilości stabilizatorów koloru, np. wapń disodowy EDTA, jednak coraz więcej marek rezygnuje z tego dodatku. Wersje w szkle mają przewagę nad puszkami – nie zawierają BPA i zachowują naturalny smak produktu.
Co oferują polskie sklepy i które produkty wybrać?
Na rynku dostępne są konserwowe strączki marek Bonduelle, Dawtona, Pudliszki, Rolnik, Urbanek czy Go Vege (Biedronka). Coraz większą popularnością cieszą się też wersje BIO w słoikach, bez konserwantów i z solą morską zamiast zwykłej. Wersje w szkle nie tylko lepiej smakują, ale także dłużej zachowują świeżość i są bardziej przyjazne środowisku.
Warto wybierać produkty o krótkim składzie, bez dodatku cukru czy sztucznych aromatów. Przed spożyciem dobrze jest je przepłukać – usuwa to część soli i składników konserwujących, zmniejszając zawartość sodu nawet o połowę.
Czy są tak samo wartościowe jak gotowane w domu?
Pod względem białka i minerałów różnice są minimalne. Proces cieplny może obniżać zawartość niektórych witamin z grupy B, ale z drugiej strony poprawia przyswajalność żelaza i cynku. Jedyną istotną zmianą jest częściowy rozkład skrobi opornej, co wpływa na nieco wyższy indeks glikemiczny – nadal jednak pozostaje on niski.
W badaniach wykazano, że osoby spożywające strączki 3–4 razy w tygodniu mają lepsze wyniki lipidowe, stabilniejszy poziom cukru i niższy wskaźnik masy ciała. Dlatego konserwowe nasiona są pełnoprawnym elementem zdrowej diety i nie odbiegają znacząco od tych gotowanych samodzielnie.
Jak włączyć je do codziennej diety?
Ciecierzyca, soczewica czy fasola ze słoika to gotowy dodatek do sałatek, zup, curry lub past kanapkowych. Dzięki obróbce cieplnej są lekkostrawne i nie wymagają długiego gotowania. Wystarczy, że przepłuczemy je pod bieżącą wodą, by uzyskać czysty, neutralny smak i niższą zawartość sodu. To rozwiązanie idealne dla osób aktywnych, zapracowanych i dbających o dietę wysokobiałkową lub roślinną. Konserwowe strączki mogą być zatem codziennym źródłem wartościowego białka i błonnika – bez kompromisów w kwestii jakości.
Źródła:
Legume Consumption and Cardiometabolic Health https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S2161831322002290
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.