Opublikowane niedawno w prestiżowym periodyku naukowym Annals of the Rheumatic Diseases wyniki badań wskazują, że osoby, które regularnie spożywają ryby morskie rzadziej chorują na reumatoidalne zapalenie stawów (RZS). Wśród niezbędnych danych zebranych od 32.000 kobiet urodzonych pomiędzy 1914 i 1948 rokiem, uwzględniono podstawowe parametry antropometryczne i przeanalizowano tryb życia. Wzięte pod uwagę zostały czynniki takie jak wykształcenie, wzrost, masa ciała, ilość przebytych porodów, palenie tytoniu, aktywność fizyczna, stosowanie suplementów diety i kwasu acetylosalicylowego oraz – co bardzo ważne – sposób odżywiania.
Na podstawie przeprowadzonych analiz autorzy badania doszli do wniosku, że spożywanie raz w tygodniu porcji tłustej ryby morskiej (typu: łosoś, śledź, makrela) pozwala zmniejszyć ryzyko zachorowania na reumatoidalne zapalenie stawów o połowę. Podobny efekt daje spożywanie chudych ryb (typu dorsz, tuńczyk) cztery razy w tygodniu. Zdaniem ekspertów za te wyjątkowe korzyści wynikające ze spożywania ryb odpowiadają zawarte w nich kwasy tłuszczowe z rodziny omega 3 (eikozapentaenowy i dokozaheksaenowy). Naukowcy szacują, że skuteczną w kontekście profilaktyki RZS dawką tych kwasów tłuszczowych jest już zaledwie około 0,21g dziennie. Niewykluczone jednak, że pewien wpływ tutaj mają także inne związki zawarte w rybach takie jak witamin D i selen.
Przedstawione powyżej informacje są dość istotne w kontekście zwyczajów żywieniowych Polaków. Niestety ryb jadamy stosunkowo niewiele, w jeśli już to wybieramy słodkowodną pangę zamiast lepszego jakościowo łososia. Niskie spożycie kwasów tłuszczowych omega 3 (a także selenu i witaminy D), skutkuje podwyższonym ryzykiem wielu chorób, w tym również reumatoidalnego zapalenia stawów, na które choruje dziś około 1% populacji całego świata. W Polsce z powodu RZS cierpi ponad 400 000 osób. Każdego roku diagnozuje się nawet kilkanaście tysięcy nowych przypadków tego schorzenia.
Wnioski
Ryby morskie warto na stałe włączyć do diety starając się spożywać je od jednego do trzech razy w tygodniu. Najlepiej wybierać gatunki, których mięso dostarcza sporej ilości tłuszczu, np. łososia, makrelę, śledzie. Ryby lepiej kupować świeże niż mrożone, konserwowe czy marynowane. Warto także zwrócić uwagę na obróbkę kulinarną parowanie i duszenie oraz pieczenie w folii jest opcją o wiele lepszą niż smażenie na głębokim tłuszczu…