Badania naukowe są w tej kwestii jednoznaczne: praca za biurkiem sprzyja nie tylko otyłości, ale także wielu innych chorobom. Co więcej, okazuje się że jedynym środkiem zaradczym pozwalającym uchronić się przed negatywnymi konsekwencjami pracy siedzącej jest wprowadzenie regularnej aktywności fizycznej. Żadna dieta, żadne suplementy, ani też żadne leki nic nie zdziałają, jeśli nie po prostu nie zaczniesz ćwiczyć.
Praca siedząca i jej zdrowotne konsekwencje
Nie ulega wątpliwości, że praca siedząca wpływa niekorzystnie na funkcjonowanie wielu układów i narządów. Szczególnie dotkliwie odczuwa to aparat ruchu, ból kręgosłupa to w zasadzie nieodłączna przypadłość osób spędzających znaczą część dnia za biurkiem. Często pojawiają się też bóle karku i nadgarstków. Przy okazji obrywa także układ krążenia – badania naukowe potwierdzają, że ryzyko powstawania zatorów jest znacznie większe u osób prowadzących siedzący tryb życia. Podobnie wygląda sytuacja w przypadku funkcjonowania przewodu pokarmowego – pojawić się mogą m.in. dokuczliwe zaparcia.
Osobną kwestią jest wpływ pracy siedzącej na metabolizm oraz – na masę i skład ciała. Im więcej czasu siedzimy, tym więcej mamy tłuszczu i mniej tkanki mięśniowej. Co istotne powyżej wymienione konsekwencje związane są nie tylko nieprawidłową ergonomią stanowisk pracy, ale z samym faktem przebywania przez większość dnia w tej samej, niefizjologicznej pozycji i brakiem aktywności fizycznej.
Panaceum – regularna aktywność fizyczna
Gdybyśmy chcieli wymienić wszystkie potencjalne korzyści wynikające z podejmowania regularnej aktywności fizycznej, to mogłoby zabraknąć miejsca na łamach niniejszego portalu… Ograniczymy się więc jedynie do korzyści jakie niesie ona za sobą w przypadku osób prowadzących siedzący tryb życia. Otóż okazuje się, że rekreacja ruchowa możne zmniejszać, a niekiedy nawet znosić niekorzystny wpływ „pracy za biurkiem” na kondycję zdrowotną oraz masę i skład ciała. Podjęcie regularnych treningów skutkuje poprawą funkcjonowania aparatu ruchu, co skutkuje nie tylko zmniejszeniem dolegliwości bólowych, obniżeniem ryzyka osteoporozy i rozwojem tkanki mięśniowej (trening z obciążeniem).
Do listy korzyści dopisać także należy poprawę funkcjonowania układu krążenia skutkującą zmniejszonym ryzykiem miażdżycy, nadciśnienia i innych chorób sercowo-naczyniowych. Osobną kwestią jest pozytywny wpływ aktywności fizycznej na masę i skład ciała, a więc i na atrakcyjność i poczucie własnej wartości. Trening pomaga także rozładować napięcie psychiczne związane ze stresem oraz poprawia nastrój i samopoczucie – ten efekt obserwowany jest już pierwszych sesji wysiłkowych.
Co najlepiej trenować?
Tak naprawdę w przypadku osób, które znaczną część dnia spędzają za biurkiem, każda forma aktywności fizycznej będzie nieść za sobą pewne korzyści. Warto więc zastanowić się nad tym, jaki jej rodzaj dawać będzie nam najwięcej frajdy. Dla jednych może być to pływanie, dla innych squash lub tenis, dla jeszcze innych spinning lub wizyty na siłowni. Warto dopasować rodzaj i intensywność obciążeń do aktualnej kondycji fizycznej. Duże korzyści niesie za sobą także trening w grupie. Warto więc poszukać kompanów treningowych choćby w miejscu pracy lub wśród innych znajomych czy członków rodziny. Zapewnimy w ten sposób sobie dodatkową motywację i wsparcie w trudniejszych momentach.
Na dobrą sprawę jednak aktywność fizyczną zwiększać można również bez wizyt w klubie fitness. Można zakupić drobny sprzęt treningowy (rowerek eliptyczny, hantle, gumy rehabilitacyjne, dla wymagających – urządzenia typu TRX) i ćwiczyć w domu. Warto jednak pomyśleć o tym, by przed rozpoczęciem treningów poradzić się doświadczonego trenera lub w razie potrzeby - fizjoterapeuty w kwestii doboru ćwiczeń. Jest to bezwzględną koniecznością w przypadku zdiagnozowanych już dysfunkcji aparatu ruchu zwłaszcza takich jak dyskopatia. W innym wypadku źle dobrany trening może doprowadzić do zaostrzenia problemu, stanowiąc bezpośrednie zagrożenia dla zdrowia.
Podsumowanie
Wojciech Oczko zwany Ocellusem, doktor medycyny i nadworny lekarz polskich królów: Zygmunta Augusta, Stefana Batorego i Zygmunta III Wazy ukuł dość głośne do dziś stwierdzenie mówiące, iż: „ruch zastąpi prawie każdy lek, podczas gdy żaden lek nie zastąpi ruchu”. Słowa te powinny wziąć sobie do serca przede wszystkim osoby prowadzące siedzący tryb życia. Praca za biurkiem, bez kompensującej jej negatywne skutki regularnej aktywności fizycznej w szybkim tempie prowadzi bowiem do postępującej degrengolady zdrowotnej przyczyniając się do rozwoju wielu chorób i obniżając wydatnie komfort życia.
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.