
Dogtrekking to forma rekreacji dostępna dla każdej osoby posiadającej psa (i nie tylko), ponieważ nie wymaga specjalnych umiejętności. Jest to po prostu dłuższy spacer lub bieg z psem na dystansie od kilkunastu do kilkudziesięciu kilometrów, połączony z elementami marszu na orientację. W dogtrekkingu biorą udział zarówno osoby nastawione na zaciętą rywalizację, jak i te, które liczą na przygodę i rekreacyjne zwiedzanie okolicy. Całej imprezie przyświecają dwa cele: dobra zabawa i zdrowa rywalizacja.
Przeczytaj koniecznie:
Bieganie jest nudneTo dla nas, a co dla psa?
Zazwyczaj dopuszcza się start w zwykłej obroży ze zwykłą smyczą. To też dobra opcja na początek. Jeśli jednak myślimy o doktrekkingu poważniej, warto zainwestować w odpowiednie szelki dobrane do psa oraz linkę z amortyzacją. Będzie to wygodnie zarówno dla nas, jak i dla czworonoga. Te dwa elementy są niezwykle ważne, ponieważ pozwalają odciążyć nasz kręgosłup w części lędźwiowej oraz układ stawowo- kostny psa.
Co zabrać ze sobą na trasę?
Organizatorzy określają to w regulaminie. To, co najczęściej musimy mieć w plecaku to woda oraz przekąski dla siebie, jak i dla psa. Potrzebny będzie również kompas, latarka oraz naładowany telefon. Niezbędna jest również mapa. Mapki z oznaczonymi punktami kontrolnymi zapewniają organizatorzy.
Decydując się na dogtrekking warto przygotować zarówno swój jak i psi organizm do dłuższego wysiłku. Dobrym pomysłem jest wdrożenie na stałe dłuższych spacerów, a także canicross’u – czyli formy biegania z psem.
Dlaczego warto spróbować dogtrekkingu?
Aktywne spędzanie czasu wolnego razem z psem daje mnóstwo satysfakcji oraz wzmacnia relacje z pupilem. Dzięki takim marszom/biegom nie tylko przyjemnie spędzimy czas na świeżym powietrzu, ale również poprawimy kondycję swoją, a także naszego psa. Zadbamy tym samym o nasze i jego zdrowie.