Suplementy diety wspomagające odchudzanie cieszą się w ostatnich latach rosnącą popularnością. Szczególnie dynamicznie przybywa na rynku środków określanych mianem termogeników, czyli takich, które podkręcają przemianę materii poprzez nasilenie produkcji ciepła. Niestety nie wszystkie osoby dobrze tolerują tego typu środki. Warto się zastanowić nad tym, dlaczego tak się dzieje i w jaki sposób temu zaradzić.
Termogeniki – co to takiego?
Warto wiedzieć, że nasz organizm ze składników takich jak kwasy tłuszczowe, cukrowce i aminokwasy jest w stanie pozyskiwać energię nie tylko mającą postać użyteczną (ATP — podstawowa jednostka energetyczna wykorzystywana w procesach biochemicznych), ale także cieplną. Termogenikami nazywane są suplementy diety oparte na składnikach, które są w stanie wpłynąć na przebieg procesów energetycznych w taki sposób, że ilość uwalnianego ciepła się zwiększa. Mechanizmy te powiązane są ze zjawiskiem rozprzęgania fosforylacji oksydacyjnej, którego nie będę szerzej omawiać, gdyż proces ten jest dość skomplikowany. Warto sobie jedynie zapamiętać, że skutkiem stosowania termogeników, oczywiście przy odpowiedniej diecie ma być szybszy ubytek tkanki tłuszczowej.
Co siedzi w środku?
Receptury termogeników mogą być stosunkowo zróżnicowane, obejmując szereg różnych składników.
Zazwyczaj jednak ich bazą są komponenty takie jak:
- kofeina bezwodna,
- ekstrakt z zielonej herbaty,
- ekstrakt z gorzkiej pomarańczy,
- ekstrakt z pieprzu kajeńskiego,
- ekstrakt z pieprzu czarnego.
Dodatkowo środki te mogą zawierać także inne składniki takie jak chociażby:
- ekstrakt z guarany,
- l-tyrozyna,
- l-karnityna,
- ekstrakt z imbiru,
- ekstrakt z zielonej kawy,
- ekstrakt z ziaren kakaowca,
- ekstrakt z yerba mate,
- i wiele innych.
Jak widać termogeniki zazwyczaj oparte są na surowcach pochodzenia roślinnego, tak więc wielu osobom wydają się bezpieczne i faktycznie są takie w istocie, choć w niektórych wypadkach mogą powodować szereg działań niepożądanych. Związane jest to jednak najczęściej z osobniczą wrażliwością na działanie wybranych składników niż z obiektywnymi „wadami” surowców. Pomijam tutaj środki nabywane na szemranych aukcjach internetowych, zawierające niebezpieczne substancje takie jak metyloheksamina czy efedryna. W niniejszym poradniku nie będziemy się przy nich zatrzymywać, gdyż nie zostały one dopuszczone do obrotu przez GIS. Skoncentrujemy się natomiast na „fajerwerkach” towarzyszących niekiedy suplementacji preparatami legalnymi, bezpiecznymi, ogólnodostępnymi.
Jakie niekorzystne efekty mogą się pojawić przy stosowaniu termogeników?
Jak już wspominałem, objawy niepożądane przy stosowaniu preparatów odchudzających o działaniu termogennym występują rzadko i najczęściej mają niewielkie nasilenie, ale jednak mogą się pojawić i warto być na nie przygotowanym. Najczęstszym efektem dodatkowym jest pobudzenie psychoruchowe podobne do tego, jakie występuje przy kawie i napojach energetycznych. Osoby będące w temacie, zazwyczaj kupując takie środki, zdają sobie sprawę z takich ich właściwości, ale jednostki niezorientowane mogą być zaskoczone, zwłaszcza jeśli przyjmą taki środek przed wysiłkiem, a trenują – wieczorem, przed pójściem spać. Wtedy mogą się pojawić problemy z zasypianiem, a nawet bezsenność. Szczególną ostrożność należy zachować w przypadku nadwrażliwości na kofeinę. Są bowiem ludzie, u których wypicie jednak małej kawy powoduje już nadmierną stymulację i dyskomfort, a mając na uwadze, że niektóre termogeniki zawierają nawet trzykrotnie więcej kofeiny, niż jest w małej czarnej, łatwo sobie wyobrazić finalny skutek.
Z obecnością kofeiny wiążą się także skutki takie jak przyspieszone tętno, wzrost ciśnienia tętniczego czy w skrajnych wypadkach – arytmie. Zazwyczaj takie działania niepożądane pojawiają się u osób niepijących kawy na co dzień i charakteryzujących się dużą wrażliwością na działanie wspomnianego alkaloidu. Rozdrażnienie natomiast może wystąpić w przypadku kiedy przyjmowaniu termogenika towarzyszy także przyjmowanie innych środków zawierających kofeinę (w tym kawy, „energetyków”, preparatów przedtreningowych).
W przypadku wymienionych powyżej objawów najlepszą opcją jest albo obniżenie ilości dostarczanej kofeiny (poprzez zmniejszenie dawki suplementu, kawy, napojów energetycznych), albo też – niestety – całkowite jej odstawienie.
Niekiedy też jednak objawy niepożądane powiązane są z pracą układu pokarmowego. Niektóre osoby po przyjęciu porcji termogenika doświadczają nieprzyjemnego pieczenia w żołądku i przełyku, które mylone jest ze zgagą. Tak naprawdę jednak efekt ten związany jest z obecnością ekstraktów z ostrych przypraw, a zwłaszcza – z pieprzu kajeńskiego, który jest źródłem drażniącej (palącej) kapsaicyny. U wybranych osób może ona odpowiadać za uczucie pieczenia. Samo w sobie nie jest ono groźne, ale dyskomfort z nim związany może być uciążliwy. W celu przeciwdziałania takim efektom należy dobrze popijać kapsułki termogeników, a gdyby mimo to problemy się pojawiały, można popić spalacz łykiem mleka (kazeina zawarta w mleku blokuje działanie kapsaicyny).
Gdyby natomiast pojawiły się bóle brzucha, wzdęcia, biegunki, preparat należy po prostu odstawić. Tego typu efekty mogą świadczyć albo o nadwrażliwości pokarmowej na jakiś składnik środka, albo też sugerować, że coś jest z jakością surowców nie tak. Zdecydowanie nie ma sensu się męczyć i znosić tego typu niedogodności.
Podsumowanie
Chociaż preparaty odchudzające o działaniu termogennym są bezpieczne dla zdrowia i ich stosowanie nie powinno wiązać się z żadnymi skutkami ubocznymi, to nieraz, u osób wrażliwych mogą wystąpić objawy niepożądane. Najczęściej odpowiada za nie kofeina czyli dokładnie ta sama substancja, która występuje w kawie. Niekiedy też winę za dyskomfort ponoszą ekstrakty z ostrych przypraw, a zwłaszcza – kapsaicyna. Gdyby niepożądane objawy występowały podczas stosowania tego typu preparatów, należy albo zmniejszyć dawkę, albo całkowicie zrezygnować z ich przyjmowania.