Nie ulega wątpliwości, że regularne nadużywanie etanolu nie idzie w parze z pracą nad ogólnie pojętą formą sportową. Czy to oznacza, że osoby aktywne fizycznie skazane są na całkowitą abstynencję? Otóż, nie. Okazjonalna konsumpcja alkoholu w umiarkowanych ilościach nie musi nieść za sobą absolutnie żadnych negatywnych konsekwencji. Jedno jest pewne nie należy go pić ani przed, ani po treningu fizycznym, gdyż cały wysiłek czynimy w ten sposób nieproduktywnym.
Interesujące badanie
Kilka tygodni temu, w internetowym periodyku naukowym „PLoS One” zostały opublikowane wyniki niezwykle ciekawego badania, w ramach którego oceniono wpływ konsumpcji etanolu na regenerację powysiłkową (a dokładnie, na tempo syntezy białek miofibrylarnych). Ośmioosobowa grupa uczestników została poproszona o wykonanie treningu siłowego z obciążeniem uzupełnionego o trening interwałowy. Natychmiast po zakończeniu badania oraz cztery godziny później uczestnicy otrzymywali albo napój zawierający samo białko serwatkowe (po 25 g na porcję), albo alkohol (1,5 g na kg masy ciała) w połączeniu z białkiem, albo też alkohol w połączeniu z węglowodanami (25 g maltodekstryny). Badanie zostało tak zaprojektowane by każdy z uczestników przy różnych podejściach otrzymał każdą z wymienionych opcji. Co się okazało?
Wyniki
Naukowcy zaobserwowali, że fosforylacja anabolicznej kinazy mTOR w przypadku spożycia samego białka była istotnie wyższa niż w przypadku spożycia zarówno napoju proteinowo-alkoholowego, jak i napoju węglowodanowo-alkoholowego. W przypadku innej ważnej kinazy uczestniczącej w procesie syntezy białek mięśniowych zaobserwowano, że najsłabiej aktywowana ona była w przypadku spożycia węglowodanów i alkoholu. Na podstawie skomplikowanych obliczeń udało się ustalić, że tempo syntezy białek miofibrylarnych po spożyciu napoju białkowo-alkoholowego i po spożyciu napoju węglowodanowo-alkoholowego było odpowiednio o 24% i 37% niższe niż po spożyciu samych protein.
Wnioski
Na temat spożywania napojów alkoholowych przez osoby „dbające o zdrowie i kondycję” krąży wiele sprzecznych teorii. Z jednej strony można spotkać się z fundamentalistami przekonującymi, że już niewielkie dawki etanolu mogą zniweczyć pracę nad sylwetką, z drugiej strony mamy „luzaków”, którzy po tygodniu ciężkich treningów oddają się beztroskiej, weekendowej libacji przekonując, iż nie ma w tym niczego złego, że życie jest tylko jedno i trzeba znaleźć w nim czas na zabawę… Trudno ustalić jaka dawka etanolu jest bezpieczna dla zdrowia i ogólnie pojętej formy sportowej. Jedno jest pewne – spożywanie alkoholu po wysiłku fizycznym upośledza proces regeneracji powysiłkowej, hamując syntezę białek.
Źródła:
Parr et al. Alcohol Ingestion Impairs Maximal Post-Exercise Rates of Myofibrillar Protein Synthesis following a Single Bout of Concurrent Training.. PLoS One. 2014 Feb 12;9(2):e88384. doi: 10.1371/journal.pone.0088384. eCollection 2014.
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.