Po pierwsze: paznokcie - zdecydowanie nie mogą być zbyt długie ani podejrzanie czarne! Zbyt długie paznokcie u stóp wyglądają, hm, trochę przerażająco – kojarzą się ze szponami. Dlatego przycinaj je regularnie – najlepiej po kąpieli, gdyż wtedy są miękkie i łatwiej poddają się wszelkim zabiegom pielęgnacyjnym. Najlepiej, gdy płytka paznokcia jest maksymalnie kilka milimetrów ponad krawędź palca.
Pamiętaj także, aby nie pozostawić żadnych ostrych krawędzi – pilniczek do paznokci to nie tylko niezbędny ekwipunek kobiety. Nie bez przyczyny możemy go znaleźć w przybornikach stworzonych z myślą o mężczyznach. Inna sprawa, że paznokcie nie mogą być przycięte zbyt krótko – zwłaszcza panom zdarza się obcinać je „na zapas”, dzięki czemu wyglądają jak poobgryzane.
Kwestia doboru koloru paznokci dotyczy oczywiście tylko Pań i tak naprawdę istnieje tu pełna dowolność. Warto jednak pamiętać, że w przypadku, gdy nasze stopy nie uzyskały jeszcze najlepszej formy lepiej jest wybierać mniej jaskrawe kolory.
Po drugie: gładka skóra - twardym, zrogowaciałym i pożółkłym piętom zdecydowanie mówimy nie! Jak w każdym przypadku lepiej zapobiegać niż leczyć, jednak jeśli nawet „zapuściliśmy” nasze pięty, to istnieją proste sposoby na przywrócenie je do świetności. Potrzeba będzie odrobina zaangażowania i cierpliwości.
Minimum dwa razy w tygodniu mocz nogi w ciepłej wodzie z dodatkiem specjalnej soli zmiękczającej. Stosuj peeling i tarkę, dzięki którym pozbędziesz się zrogowaciałego naskórka. Zaopatrz się także w specjalny krem do stóp – nawilżanie jest niezwykle ważne, zwłaszcza w przypadku pękającej skóry, dlatego krem należy stosować codziennie! (oczywiście na czystą i suchą skórę).
Istotną kwestią jest także profilaktyka przez cały rok – dlatego też nośmy wygodne obuwie i dbajmy o nasze stopy nie tylko od święta. Bo jak mówi stare chińskie przysłowie „wygląd i stan stóp może stanowić odzwierciedlenie zdrowia całego organizmu”.