Choć lato już się oficjalnie skończyło i wydawałoby się, że sezon lodów także, to jednak zdarzają się jeszcze czasami cieplejsze dni, gdzie najzwyczajniej w świecie mamy ochotę na taki zmrożony deser. Zresztą przecież nikt nie powiedział, że można jeść lody tylko latem. Z pewnością znajdą się wśród nas miłośnicy tego deseru, dla których pora roku nie ma kompletnie żadnego znaczenia.
Jednak deser to deser, czyli zazwyczaj cukier, dodatkowe kalorie, rozpusta. Lody też mogą być bardziej lub mniej kaloryczne w zależności od smaku i dodatków, ale jednak to słodycze, które nie powinny gościć zbyt często w menu u osób, które dbają o linię. Czy są jakieś zdrowsze alternatywy dla lodów? A może jogurt mrożony?
Czym jest mrożony jogurt?
Jak sama nazwa wskazuje, jest to... mrożony jogurt! Rozwijając nieco bardziej odpowiedź, jest to mieszanka mleka i zdrowych bakterii (zwykle Lactobacillus bulgaricus lub Streptococcus thermophilus). Najczęściej te gotowe, które możesz kupić na wynos, mają też dodatek cukru, bo w końcu pełnią funkcję deseru, a nasz świat jakoś nie potrafi bez tego cukru żyć... Jednak robiąc je samodzielnie, możesz zdecydować, jaki jogurt będzie bazą.
Czy mrożony jogurt jest zdrowszy od lodów?
Czy w ogóle jest sens mówienia o jakichkolwiek wartościach zdrowotnych deserów? Brzmi trochę śmiesznie, ale zastanówmy się nad tym. Jak już wspomniałam, jogurty mrożone można kupić gotowe i zwykle są to desery na bazie jogurtu, które mają dodatek cukru. Można je też zrobić samodzielnie i wtedy masz totalną władzę nad tym, z czego będą zrobione.
W drugim przypadku odpowiedź jest prosta. Mrożony jogurt na bazie jogurtu naturalnego i np. dodatków w postaci owoców lub orzechów będzie znacznie zdrowszy niż zwykłe lody. Po pierwsze mają mniej kalorii, po drugie nie zawierają cukru, po trzecie mają niższą zawartość tłuszczu, a po czwarte zawierają probiotyki. Probiotyki to bakterie przyjazne dla jelit, które pomagają w utrzymaniu zdrowego ekosystemu jelitowego. Nie jest jednak jasne, jaka ilość bakterii probiotycznych jest w stanie przetrwać proces mrożenia. Nie jest to zatem źródło probiotyków, które można by uznać za optymalną formę dostarczania ich.
A jak to wygląda w przypadku gotowych deserów?
Chociaż zawartość kalorii i cukru w kupnym mrożonym jogurcie jest różna, zwykle ma on mniej kalorii i tłuszczu niż lody. Lody robi się ze śmietany lub surowca z większym udziałem tłuszczu, a jogurt z mleka. Ponieważ śmietana jest bogatsza w kalorie, lody są zwykle bardziej kaloryczne. Wyjątkiem będą lody niskotłuszczowe, jednak zawierają one zwykle więcej cukru.
Okazuje się, że producenci dodają do mrożonych jogurtów więcej cukru niż do lodów, żeby złagodzić nieco kwaśny smak jogurtu. Brzmi jak nonsens, ale tak jest. Przygotowując jogurt w domu, możemy użyć substancji słodzącej bez kalorii (erytrytol).
Jeśli chodzi o zawartość białka, to oba desery mają zbliżoną ilość. No, chyba że wykorzystany został jogurt grecki, wówczas mrożony jogurt będzie miał tego białka troszkę więcej niż zwykłe lody. Podobnie jest w przypadku ilości wapnia. Zarówno lody, jak i jogurt mają go całkiem sporo.
Co lepiej wybrać?
Mrożony jogurt może być zdrowszy niż lody, ale wszystko zależy od tego, jak wybierzesz. Możesz kupić taki deser, który będzie równie kaloryczny, przepełniony cukrem, że właściwie ciężko będzie znaleźć tu jakąś przewagę, ale możesz też poszukać (lub zrobić samodzielnie) bardziej dietetyczną formę opartą na naturalnym jogurcie i zdrowych dodatkach.
Jeśli zależy Ci na zdrowszym wyborze, to zawsze czytaj skład i wybieraj te, które mają mniej cukru i dodatków takich jak np. czekolada, karmel itp.
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.
