Zdaniem większości specjalistów z zakresu żywienia człowieka optymalnym rozwiązaniem jest spożywanie około pięciu mniejszych, zamiast dwóch czy trzech obfitych posiłków w ciągu dnia. Choć często dorabiana jest do tej tezy błędna ideologia, zgodnie z którą im częściej jemy – tym bardziej rozpędzamy swój metabolizm, to faktem jest, że częstsze, zaplanowane posiłki pomagają utrzymać nasz apetyt w ryzach, dzięki czemu zjadamy mniej niepożądanych produktów żywnościowych.
Niestety współczesne realia, praca czy szkoła, życie w pośpiechu, natłok obowiązków nie ułatwiają nam zadania i nieraz trudno jest wygospodarować czas na trzy zbilansowane posiłki w ciągu doby. Jest jednak na to sposób.
Osoby, które jedzą dwa – trzy posiłki dziennie, mają tendencję do podjadania pomiędzy nimi, często robią to bezwiednie, ich świadomość nawet nie rejestruje ile ciastek czy chipsów zjadły.
Dołóżmy do tego słodzone napoje i wyjdzie nam, że ilość kalorii dostarczonych „mimochodem” jest nieraz nawet większa niż ta z planowych, bazowych posiłków. Warto więc zaplanować swoje przekąski.
Co zamiast słodyczy?
Osoby, które pracy lubią podjadać słodycze powinny mieć zawsze przy sobie świeże lub suszone owoce. Banalne jabłka czy mandarynki stanowią opcję wręcz wymarzoną. Bogate w błonnik, kwasy organiczne, flawonoidy i witaminy, nie tylko potrafią zaspokoić apetyt na słodkie, ale także stanowią cenne uzupełnienie diety.
Owoce suszone, są również dobrą alternatywą dla słodyczy, ale z racji „odwodnienia”, w tej samej masie dostarczają więcej kalorii, łatwiej więc przesadzić z ich spożyciem.
Co zamiast krakersów i chipsów?
Dla osób zajadających się precelkami, krakersami, chipsami dobrym rozwiązaniem będą migdały, nerkowce, pistacje czy pestki dyni. Co prawda wszystkie w/w należą do dość kalorycznych przekąsek, ale co ciekawe osoby, które spożywają ich dużo, rzadko mają wysokie wskaźniki masy ciała.
Podobnie jak owoce stanowią również cenne uzupełnienie jadłospisu, zawierają witaminę E, magnez, cynk, wapń, fosfor, witaminy z grupy B, sterole roślinne i niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe. Dodatkowo zawierają błonnik i sycą na bardzo długo.
Co zamiast słodkich napojów?
Jeśli pijesz słodzone napoje, postaraj się stopniowo zmieniać na te bez dodatku cukru, a najlepiej pij wodę, może być lekko gazowana. Wiele osób chwali sobie wodę ze świeżo wciśniętą cytryną i cynamonem. Jest to znakomity „drink”, który ze względu na zawartość flawonoidów może dodatkowo wspomóc pracę nad estetyką sylwetki poprzez przyspieszenie metabolizmu i zmniejszenie łaknienia.
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.
