Alkohol jest jednym z najbardziej destrukcyjnych, a przy tym paradoksalnie społecznie akceptowanych narkotyków. Jest to szokujące, ponieważ bliżej mu do heroiny i metamfetaminy, niż do innych, popularnych używek.
W Polsce picie alkoholu przynosi straty (koszty opieki zdrowotnej, wypadki, utrata produktywności itd.) szacowane na ponad 30 mld złotych rocznie, a zyski płynące ze sprzedaży legalnego alkoholu są niemal trzykrotnie mniejsze! Istnieje milion powodów, by nie sięgać po etanol, a jednym z najważniejszych dla sylwetki jest jego działanie tuczące. Co najciekawsze, czysty alkohol ma niewielki wpływ na przyrost tkanki tłuszczowej, jednak kolosalny, pośredni. Dlaczego tak się dzieje? Wystarczy sięgnąć po dane naukowe.
Eksperyment naukowy
W jednym z badań podawano:
dożylnie etanol (0,75 g/kg przez 30 min)
następnie glukozę (0,5 g/kg przez 5 min)
Wyniki
podczas 4-godzinnego badania 21,8 g etanolu zostało zmetabolizowane i utlenione do CO2 i H2O
etanol zmniejszył całkowitą oksydację tłuszczów w organizmie o 79% i oksydację białek o 39%
alkohol zniwelował wzrost utleniania węglowodanów (o 249%)
alkohol zwiększył o 54% stymulowane glukozą uwalnianie insuliny
etanol wpływał na pojawianie i eliminację glukozy z ustroju
Komentarz
Naukowcy podali, iż średnio podawano ~60 g etanolu, czyli wcale nie tak dużo, biorąc pod uwagę, iż średniej „mocy” piwo dostarcza ~25 g w 0,5 l napoju.
Komentarz
0,75 g etanolu na kg masy ciała to dawka odpowiadająca 45 g etanolu dla 60 kg kobiety i 60 g dla 80 kg mężczyzny.
Odnieśmy to do popularnych alkoholi:
piwo 500 ml (4,5%) - zawiera 22,5 ml etanolu (~18 g) w 500 ml
piwo 500 ml (6%) - zawiera 30 ml etanolu (23,7 g) w 500 ml
w 330 ml wina czerwonego (13%) zawarte są ~34 g etanolu
wódka 250 ml (40%) – dostarcza ~79 g etanolu
60 g etanolu jest to odpowiednik nieco ponad 2 piw, czyli jak na polskie warunki żadne spożycie. Niektóre osoby nie traktują piwa jako alkoholu, mimo iż jego regularne picie wyniszcza tak samo, jak „ciężkie” procentowo trunki. Najbardziej szokuje, iż w ciągu 4 godzin z dostarczonej porcji 60 g organizm zużył tylko 21.8 g etanolu. Z tego wynika, iż w ciągu każdej godziny utleniane było tylko ok. 5.45 g etanolu.
Znam ludzi, którzy twierdzą, iż po spożyciu piwa po godzinie można prowadzić samochód. Tak, oczywiście, szczególnie iż w cytowanym eksperymencie podawano etanol dożylnie, a piwo => etanol ma o wiele dłuższą drogę, zanim dotrze do krwi. Jeszcze inni twierdzą, iż w ciągu kilku godzin trzeźwieją po spożyciu dużej porcji wódki. 100 ml wódki dostarcza 31.6 g etanolu, a to znaczy, że potrzeba prawie 6 h, by ją utlenić (pod warunkiem, iż organizm jest w stanie utrzymać tempo utylizacji alkoholu, co wcale nie jest pewne. Szlaki mają pewne ograniczenia i granice wysycenia). Odpowiednio na zmetabolizowanie 200 ml wódki potrzeba 12 h itd. Graniczną dawką jest próg, po którym następuje śmierć, u niektórych osób zgon może spowodować szybko wypite kilkaset ml etanolu.
A co badanie wnosi, jeśli chodzi o redukcję tłuszczu?
Same negatywne rzeczy, potwierdza się to, co pisałem już kiedyś. Alkohol jest na tyle silną trucizną, iż organizm „zaprzęga” do walki z nim wszystkie siły i spycha na bok mniej istotne zjawiska. Normalne procesy związane z „rozbijaniem” i utlenianiem (powolnym „spalaniem”) składników energetycznych idą w odstawkę. A to znaczy, że etanol w oczywisty sposób sprzyja odkładaniu się tłuszczu, bo zamiast oksydacji, następuje jego składowanie. A przecież tłuszcze w nadmiarze w większości są odkładane, jeśli spożyje się 40 g tłuszczu, to utlenione zostanie 7-11 g, reszta się odłoży (dane dotyczą przeciętnej budowy osób, nie kulturystów).
Co gorsza, etanol wywiera negatywny wpływ na utlenianie węglowodanów, a przecież „węgle” mogą być łatwo przekształcone w tłuszcz („fałdki”, „boczki”, „oponkę”, „ulane” uda, ramiona, łydki, pośladki i brzuch). Poza tym naukowcy sugerują, że osoby mające problem z wydzielaniem insuliny (np. kulturyści nadużywający GH, IGF-1 i insuliny), którzy piją alkohol, mogą cierpieć z powodu pogorszenia tolerancji glukozy, a nawet jawnej cukrzycy! Pośrednio alkohol działa diabetogennie, tak samo, jak hormon wzrostu oraz wszystkie sterydy anaboliczno-androgenne (szczególnie doustne => wpływ na wątrobę, która odpowiada za regulację glikemii, wraz np. z trzustką i jej hormonami regulacyjnymi np. glukagonem, insuliną).
Etanol spowodował ostre zmniejszenie szybkości pojawiania się i zanikania glukozy. Etanol nie zmieniał stężenia glukozy we krwi, ponieważ jego diabetogenny wpływ na zanikanie i utlenianie glukozy był równoważony przez jego działanie nasilające uwalnianie insuliny stymulowane przez glukozę i spadek wątrobowej produkcji glukozy. Ogólnie, jeśli alkohol jest łączony z niezdrowym pokarmem (a tak jest najczęściej), to taka osoba jest narażona na szczególne ryzyko, łączne oddziaływanie diabetogennego alkoholu i niezdrowego pokarmu (np. węglowodany o szybkiej kinetyce, niezdrowe, prozapalne tłuszcze itd.).
Źródła:
John J. Shelmet, George A. Reichard i in. Ethanol Causes Acute Inhibition of Carbohydrate, Fat,and Protein Oxidation and Insulin Resistance https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC329642/pdf/jcinvest00482-0183.pdf
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.