Na sucho to nawet trawa nie urośnie… Z tym stwierdzeniem często spotkać się można na forach internetowych, kiedy pada pytanie czy bez użycia suplementów można zbudować robiącą wrażenie muskulaturę. Wiele osób zawierza marketingowym opracowaniom pojawiającym się w prasie branżowej i na ulotkach promocyjnych wierząc, że suplementacja podobnie jak dieta i trening są niezbędne by mięśnie zaczęły w końcu rosnąć. Co więcej brak przyrostów często tłumaczony jest używaniem zbyt słabych suplementów… Czy jednak wiara w moc środków wspomagających nie jest przypadkiem przesadzona? Czy faktycznie nie da się rozwijać muskulatury bez gainerów, odżywek białkowych, preparatów aminokwasowych, kreatynowych, azotowych i wielu, wielu innych?
Czym tak naprawdę są suplementy i odżywki?
Suplementy i odżywki często postrzegane są jako środki zawierające magicznie niemal działające składniki, których włączenie do diety powoduje automatyczny przyrost masy mięśniowej. Powiem więcej: wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że składniki suplementów naturalnie występują w konwencjonalnej żywności. Przykładowo znakomitym źródłem aminokwasów rozgałęzionych (BCAA) są: nabiał, jaja, mięso, ryby, a nawet produkty pochodzenia roślinnego. Nawet anaboliczna kreatyna występuje naturalnie w żywności, choćby mięsie wołowym, wieprzowym i w rybach. Odżywki i suplementy zawierają z definicji wyizolowane z produktów jadalnych związki (bądź ich syntetyczne analogi) lub całe komponenty naturalnego pochodzenia. Kupując glutaminę warto pamiętać o tym, że przynajmniej kilkanaście, a niekiedy nawet kilkadziesiąt gramów tego aminokwasu dostarczamy na co dzień z dietą…
Reklama dźwignią handlu
Powiedzmy sobie szczerze: zdecydowana większość sprzedawanych w sklepach sportowych preparatów nie działa tak jak sugerować by mogły ich reklamy. Z resztą sytuacja wygląda dokładnie tak samo jak w przypadku reklam kosmetyków, środków czystości, kredytów i niezliczonej ilości innych produktów czy nawet usług. Niestety wiele osób przesadnie zawierza marketingowym wizjom działania poszczególnych preparatów i naprawdę skłonna jest uznać za fakt – choć przeczy temu nawet prosta arytmetyka, iż po zastosowaniu 2 kg odżywki węglowodanowo-białkowej można uzyskać 4kg masy mięśniowej… Podałem oczywiście przykład ekstremalnej naiwności, w praktyce ma ona jednak bardziej subtelny charakter, mimo to jednak najczęściej wymagania stawiane suplementom i odżywkom są po prostu zbyt wysokie, a w praktyce – poza pewnymi wyjątkami - środki te nie działają tak jakbyśmy tego oczekiwali.
Anaboliczne kanapki…
Jak wspomniałem odżywki i suplementy postrzegane są często jako preparaty posiadające w składzie unikalną kompozycję związków w sposób wszechstronny wspomagających rozbudowę masy mięśniowej. W praktyce jednak sytuacja wygląda trochę inaczej. Dla zobrazowania tego, jakie figle jest w stanie spłatać nam wyobraźnia posłużę się przykładem odżywki węglowodanowo-białkowej, czyli tzw. „masówki”. Preparaty tego typu opierają się zazwyczaj na składnikach takich jak maltodekstryny i komponenty białkowe, uzupełnionych niekiedy o premiks witaminowo-mineralny. Maltodekstryny, choć opisywane są jaki „kompleks węglowodanów o zróżnicowanym czasie wchłaniania, zapewniających źródło niezbędnej energii dla mięśni”, tak naprawdę stanowią odpowiednik oczyszczonej skrobi, a ich „działanie” jest podobne do efektów jakie przynosi kromka chleba. Zawarte w odżywce białko, porównać do plastra wędliny. Tym samym – choć niektórym osobom porównanie to będzie wydawać się trudne do zaakceptowania - porcja odżywki okazuje się być odpowiednikiem kanapki…
Znaczenie suplementów i odżywek
Przed wprowadzeniem odżywek i suplementów do diety warto zastanowić się najpierw jakich efektów się po tym zabiegu spodziewamy. Pokładanie zbyt głębokiej wiary w magiczną moc pigułek i proszków nie tylko doprowadzić może do rozczarowania, ale przede wszystkim odwraca uwagę od podstaw jakimi są dieta i trening. Należy więc sobie uświadomić, że odżywki i suplementy stanowią jedynie dodatek, który nie tyle jest determinantem osiąganych efektów, a jedynie czynnikiem wspomagającym. Odpowiedni dobór preparatów może zniwelować niektóre błędy żywieniowe, wspomóc regenerację, poprawić jakość treningów i w efekcie przyspieszyć przyrost masy mięśniowej, ale nie jest prawdą teoria, zgodnie z którą niestosowanie suplementów i odżywek niweczy starania o dodatkowe centymetry i kilogramy.
Stosować? Nie stosować?
Odżywki i suplementy nie się niezbędnym elementem pracy nad sylwetką, ale mogą okazać się po prostu przydatne. Kiedy dopracujemy kwestie diety i treningu można je stosować, ale nie wszystkie i nie w każdym wypadku. Po pierwsze ważne jest by unikać środków niewykazujących przypisywanego im działania, koncentrując się jedynie na preparatach efektywnych. Po drugie należy dobrać zestaw adekwatnie do swoich potrzeb, unikając przy tym powielania nieuzasadnionych schematów. Przykładowo: stosowanie preparatów węglowodanowo-białkowych, czyli tzw. masówek jest potrzebne tylko wtedy gdy mamy problem by przy udziale konwencjonalnych produktów żywnościowych zapewnić wymaganą podaż kalorii pochodzenia węglowodanowego i białkowego. Jeśli odpowiednią nadwyżkę zapewnia nam nasza dieta, dodanie odżywki nie tylko nie spowoduje szybszego przyrostu masy mięśniowej, ale wręcz przyczyni się do zwiększenia poziomu tkanki tłuszczowej.
Co warto kupić, a czego lepiej unikać?
Na rynku dostępne są niezliczone ilości rozmaitych preparatów, które wspomagają rzekomo budowę masy mięśniowej. Jak łatwo się domyślić jednak nie wszystkie w praktyce okazują się być specjalnie przydatne. Dlatego warto dokonywać przemyślanych wyborów.
Listę przydatnych środków zamieściliśmy w opracowaniu dostępnym pod poniższym linkiem
Analogicznie też listę preparatów, które wbrew zapewnieniom producentów nie pomagają w rozbudowie muskulatury zawarliśmy w artykule który przeczytać można po kliknięciu:
Odnosząc się do meritum tego tematu i odpowiadając na pytanie zawarte w tytule trzeba jasno podkreślić, że oczywiście można budować masę mięśniową bez użycia suplementów i odżywek. Co więcej, proces ten w cale nie będzie przebiegać z niską efektywnością. Znaczenie preparatów wspomagających jest po prostu przekoloryzowane. Z drugiej strony warto mieć na uwadze, że uzupełnienie diety odpowiednio dobraną suplementacją może nieść za sobą szereg korzyści i tego faktu również nie należy bagatelizować. Zwłaszcza osoby obciążone bardzo dużym wysiłkiem fizycznym, a w szczególności wyczynowi sportowcy odczuć mogą wyraźnie różnice przy zastosowaniu wybranych preparatów. Decyzja o wprowadzeniu suplementacji czy też – dotycząca doboru poszczególnych środków powinna mieć charakter indywidualny.
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.
