Przytaczana w rozmaitych opracowaniach legenda głosi, iż znakomite wyniki chińskich sportowców w okresie igrzysk przeprowadzonych w 1993 roku związane być miały ze stosowaniem przez nich ekstraktu z tajemniczego grzyba zwanego kordycepsem. Taka rekomendacja przemawia do wyobraźni i dla wielu amatorów wysiłku wydaje się być przekonująca. Ponieważ na naszym rynku pojawiło się przynajmniej kilka preparatów zawierających ten składnik w swojej recepturze, a na formach internetowych coraz częściej pojawiają się pytania dotyczące jego właściwości, postanowiłem dokonać krótkiego przeglądu literatury dotyczącej jego wpływu na zdolności wysiłkowe.
Czym jest kordyceps?
Kordyceps, dokładnie Cordyceps sinensis zwany także maczużnikiem chińskim to gatunek grzyba pochodzący z wysokogórskich obszarów Tybetu, należący do rodziny buławinkowatych, pasożytujący na larwach motyli. Zgodnie z przekazami tradycyjnej medycyny ludowej grzyb ów posiada szereg niezwykłych właściwości, wpływając w sposób wszechstronny na umysł i ciała, zapobiegając i lecząc wiele chorób oraz wzmacniając siły witalne. Co więcej niektóre z przypisywanych mu walorów potwierdzają także wstępne badania naukowe, a niektórzy naukowcy wybrane walory związków aktywnych zawartych w tym grzybie uznają za obiecujące. Czy wśród obiecujących wyników znaleźć można także pozytywny wpływ na formę sportową?
Między teorią a praktyką
Do tej pory opublikowano niewiele wyników badań z zastosowaniem ekstraktów z maczużnika i wpływem jego podawania na zmęczenie, zdolności wysiłkowe czy poziom glikogenu mięśniowego. Dość interesujący okazał się eksperyment z udziałem sportowców, który miał na celu określenie wpływu podawania zawodnikom preparatów kordycepsu na wydolność. Próba trwała 5 tygodni, a dawka dobowa wynosiła 3 g, czyli uznać należy ją za sporą. Co się okazało? Niestety w kwestii rozwijania zdolności wysiłkowych ekstrakt z maczużnika okazał się równie skuteczny co placebo. Odrobinę lepsze wyniki udało się uzyskać badaczom, kiedy zastosowali kombinację ekstraktu z maczużnika i różeńca górskiego (Rhodiola rosea). Nie zanotowano co prawda wpływu na kumulację mleczanu i zmęczenie, ale zaobserwowano minimalną poprawę wydolności tlenowej.
Podsumowanie
Pomimo iż brakuje dobrych jakościowo badań naukowych, które potwierdzałyby pozytywny wpływ kodrycepsu na zdolności wysiłkowe, a wyniki przeprowadzonych eksperymentów świadczą na jego niekorzyść, to w sieci znaleźć pozytywne opinie zawodników stosujących preparaty go zawierające. Czy można uznać je za obiektywne? Cóż, trudno wyrokować, teoretycznie są przesłanki ku temu by wierzyć, że substancje zawarte w maczużniku pewien pozytywny wpływ na organizm sportowca wywierają. Dostępna literatura fachowa powinna skłaniać jednak ku daleko posuniętej ostrożności. Warto pamiętać, że nawet nieracjonalne i z natury nieskuteczne praktyki takie jak noszenie talizmanów czy amuletów mają swoich entuzjastów. Fakt iż istnieją osoby przekonujące o ich pozytywnym wpływie nie jest twardym dowodem potwierdzającym skuteczność.
Źródła:
Parcell AC, Smith JM, Schulthies SS i wsp. Cordyceps sinensis (CordyMax Cs-4) supplementation does not improve endurance exercise performance. Int J Sport Nutr Exerc Metab 2004; 14(2):236-42. • Colson SN. Cordyceps sinensis and Rhodiola rosea based supplementation in male cyclists and its effect on muscle tissue oxygen saturation. J Strength Cond Res 2005; 19(2):358-63.
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.
