Zatrzymaj się na moment i zastanów… Jak często zdarza się, byś posiłek traktował tylko i wyłącznie jako „paliwo”, które – złożone z odpowiednio zbilansowanych makroskładników - ma dostarczyć energii twojemu ciału, ma je napędzać do działania, stymulować do budowy masy mięśniowej lub też sprzyjać redukcji? Jeżeli jednak zdarza ci się celebrować posiłki, znajdujesz czas na ich przygotowanie i skosztowanie ich w dobrym towarzystwie miast szybko konsumpcję „na klawiaturze”, to gratuluję! Dzięki temu w dodatkowy sposób pieścisz zmysły, delektujesz się, korzystasz z życia.
Poświęć uwagę jedzeniu – konsumuj świadomie
To zadanie – wbrew pozorom – dla wielu osób będzie stanowiło poważne wyzwanie. Trzeba będzie porzucić wygodę, poświęcić czas, zaangażować się i skupić na tym, co na co dzień ląduje na przysłowiowym talerzu. Od czego należałoby zacząć? Przeanalizuj, pomocne może być wynotowanie na kartce, co zazwyczaj jesz, a także w jakich sytuacjach, warunkach, okolicznościach masz czas na pożywienie się. Następnie poświęć czas na zapoznanie się z produktami trafiającymi na twój „stół”. Zapoznaj się z ich składem, wartościami, pochodzeniem. Zwróć szczególną uwagę, czy są one mocno przetworzone, naładowane polepszaczami smaku, konserwantami, słabej jakości czy też może kupujesz naturalne, lokalne, świeże i rzeczywiście zdrowe.
Po takim małym „śledztwie” dysponujesz już podstawową wiedzą dotyczącą jakości produktów/posiłków, które spożywasz. Co zyskujesz? Przede wszystkim możliwość świadomego wyboru. Możesz traktować swój organizm jak śmietnik wrzucając do niego przypadkowe, wątpliwej jakości produkty lub zrobisz coś dla siebie i – odkrywając smaki, zapachy, delektując się – zdecydujesz się na przygotowanie smacznych i faktycznie wartościowych posiłków.