Sterydy anaboliczno-androgenne (SAA) są powszechnie stosowane przez amatorskich sportowców wielu dyscyplin (wg badań od 30 do 60% bywalców klubów stosuje doping, głównie SAA). Nie trzeba dodawać, że przypadki użycia SAA oraz innych środków dopingujących są liczone w setkach przypadków w sporcie wyczynowym (wystarczy przytoczyć dziesiątki skandali trwających od kilkunastu lat w świecie kolarskim, dziesiątki przypadków nadużywania SAA w MMA, podnoszeniu ciężarów czy trójboju siłowym). Jeżeli będziesz czerpał informację z mediów – usłyszysz, że sterydy powodują ... „wszystko”: od zniszczenia narządów wewnętrznych, po choroby psychiczne. Jak sprawa wygląda w rzeczywistości? Nieco inaczej.
Czym są sterydy anaboliczno-androgenne?
Jest to testosteron w wielu wersjach, pochodne testosteronu (np. związki zbliżone do DHT) oraz inne pochodne. W wielu badaniach naukowych zastosowano mylące, fałszywe metody dowodzenia szkodliwości SAA (w przekonaniu badaczy w dobrej wierze). Przykładowo w opracowaniu „Sudden or unnatural deaths involving anabolic-androgenic steroids” [1] opublikowanym w roku 2014 autorzy sugerują, że SAA są śmiertelnym zagrożeniem dla zdrowia – mają powodować choroby serca, przerost lewej komory serca, kardiomiopatię, chorobę niedokrwienną serca oraz martwicę pasm skurczowych. Dodatkowo SAA mają wyniszczać wątrobę – powodując nowotwory, zapalenie, cholestazę i inne choroby.
Wszystkie przypadki śmierci dotyczą okresu 1 stycznia 1996 – grudnia 2012 r.
Ponad 60% przypadków śmierci miało związek z ... narkotykami pobudzającymi (amfetamina, kokaina, metaamfetamina) oraz opioidami. W jednym przypadku stwierdzono nawet zatrucie arszenikiem (prawdopodobnie samobójstwo). Prawie 30% przypadków miało związek z samobójstwem lub zabójstwem.
Ok, byli to użytkownicy SAA więc we krwi wykazano metabolity:
Jakby tego było mało, u prawie 46% zmarłych (11 przypadków) stwierdzono benzodiazepiny (środki przeciwlękowe/uspokajające):
diazepam 29.2% (7)
alprazolam 20.8% (5)
oxazepam 8.4% (2)
temazepam 8.4% (2)
flunitrazepam 4.2% (1)
Nie wykryto marihuany, w 25% przypadków alkohol, w 45,8% przypadków benzodiazepiny. Naukowcy bazując ledwie na 24 przypadkach wysnuli niezbity argument, że „stosowanie SAA wiąże się z braniem narkotyków oraz innych leków”.
Podsumowanie
Patrząc realnie, jeśli notorycznie stosujesz SAA zapewne odczujesz mniejsze lub większe dolegliwości zdrowotne. Jeśli łączysz SAA oraz połowę znanych na ziemi silnie toksycznych narkotyków, alkohol (wyniszczający cały organizm) oraz inne środki farmakologiczne takie jak benzodiazepiny oraz antydepresanty – Twoja śmierć jest więcej niż prawdopodobna. Przypadki śmierci spowodowane SAA stanowią niezwykłą rzadkość, biorąc pod uwagę rozpowszechnienie sterydów w sporcie amatorskim i zawodowym. Należy wystrzegać się badań naukowych które są czystą manipulacją. Narkotyki i psychostymulanty od lat zbierają śmiertelne żniwo. Akurat kokaina, metaamfetamina oraz MDMA wiązane są z dziesiątkami zgonów ich użytkowników, silnie wyniszczają organizm. M.in. w Polsce była słynna seria śmierci związana z konsumpcją zanieczyszczonego extasy (tzw. UFO). Metaamfetamina jest często produkowana "domowymi sposobami" m.in. z efedryny oraz pseudo-efedryny. Metaamfetamina wyniszcza na tyle silnie, że stosunkowo niegroźnej efedryny (pół-produktu do produkcji metaamfetaminy) zakazano w suplementach diety. Uważnie analizując dane okazuje się, że ponad 90% przypadków cytowanych w badaniu nie ma nic wspólnego z SAA – niejako przy okazji narkomani stosowali sterydy np. do maskowania wyniszczenia organizmu (spadku wagi ciała itd.). Ani jeden cytowany przypadek nie jest bezpośrednio związany ze stosowaniem sterydów. Wnioski pozostawiam każdemu do wyciągnięcia samodzielnie.
Źródła:
J Forensic Sci. 2014 Jul;59(4):1025-8. doi: 10.1111/1556-4029.12424. Epub 2014 Feb 19. „Sudden or unnatural deaths involving anabolic-androgenic steroids”.
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.
