W okresie przedsylwestrowym wzrasta wyraźnie zainteresowanie rozmaitymi sposobami pozwalającymi pozbyć się nadprogramowych kilogramów, zwłaszcza takimi, które wydają się bezpieczne, a przy tym są niekłopotliwe, „naturalne” i tanie. Teoretycznie wszystkie wymienione walory posiadają popularne i ogólnodostępne herbatki odchudzające, które kupić można w zasadzie w każdym supermarkecie. Niestety w praktyce produkty te nie posiadają przypisywanych im zalet, a po głębszym zastanowieniu okazuje się, że ich stosowanie może być wręcz niekiedy szkodliwe dla zdrowia.
Odchudzanie w zgodzie z naturą…
Herbatki wspomagające odchudzanie cieszą się szczególnym zainteresowaniem wśród kobiet chcących schudnąć „bez wyrzeczeń”, skarżących się na „spowolnioną przemianę materii”. Herbatki odchudzające reklamowane są jako skuteczne i… bezpieczne, co związane jest z jednej strony z formą przygotowania i podania (zalanie wrzątkiem torebki i wypicie naparu wzbudza większe zaufanie niż łykanie tabletek czy mieszanie chemicznych proszków), a z drugiej – z faktem, iż w ich skład wchodzą tylko naturalne składniki. Warto jednak zdać sobie sprawę z tego, że w to, iż dana substancja jest pochodzenia naturalnego nie oznacza, że jest bezpieczna dla zdrowia. Najsilniejsze znane trucizny są przecież dziełem natury (za przykład niech posłuży choćby jad kiełbasiany). Taki sposób myślenia wyłącza czujność i niekiedy doprowadza do głęboko mylących wniosków.
Przyspieszanie przemiany materii i oczyszczenia toksyn
Marketing w przypadku herbatek odchudzających często kładzie duży nacisk na podkreślenie takich walorów jak „przyspieszenie przemiany materii” oraz „oczyszczanie z toksyn”. W praktyce jednak terminy te są dobrane nie tylko nieprecyzyjnie, ale wręcz mocno niefortunnie. Herbatki odchudzające zawierające senes i korę kruszyny nie przyspieszają metabolizmu i nie wspomagają detoksykacji organizmu, a przyspieszają pasaż jelitowy. Działanie przeczyszczające nie ma nic wspólnego z „detoksykacją” (czyli usuwaniem toksyn zgromadzonych we wnętrzu ludzkiego organizmu, a nie w jelitach) ani z przemianą materii (która dotyczy całokształtów procesów anabolicznych i katabolicznych na poziomie komórkowym). Używanie takich sformułowań to jest po prostu mylenie pojęć i szerzenie niewiedzy w celu osiągnięcia korzyści finansowej.
Zagrożenia
Zarówno stosowanie senesu, jak i kory kruszyny może okazać się niebezpieczne dla zdrowia. Efekty uboczne pojawiają się zwłaszcza przy długotrwałym przyjmowaniu tych składników. Przedłużaniu suplementacji sprzyjać może fakt, iż stosunkowo szybko dochodzi do specyficznego przyzwyczajenia – odstawienie herbatki powoduje spowolnienie pasażu jelitowego skutkujące zaparciami. Efekt? Znów sięgamy po herbatkę. Z czasem dawki trzeba zwiększać, by uzyskać zamierzony rezultat. W skrajnych wypadkach może dość do atonii jelit. Regularne fundowanie sobie przeczyszczających kuracji może prowadzić do selektywnego niedożywienie związanego z brakiem wybranych witamin i składników mineralnych. Pojawić się też mogą reakcje alergiczne, bóle brzucha, zmiany wybarwieniowe w błonie śluzowej jelita grubego, a także białkomocz oraz krwiomocz. Szczególnie niebezpieczne jest stosowanie herbatek zawierających korę kruszyny ze środkami farmaceutycznymi (zwłaszcza z glikozydami naparstnicy, lekami moczopędnymi, steroidami kory nadnerczy).
Podsumowanie
Regularne spożywanie naparów z herbatek odchudzających zawierających liście senesu i korę kruszyny nie stanowi zbyt fortunnej metody odchudzającej. Chwilowy ubytek masy ciała spowodowany jest zazwyczaj zmniejszeniem zawartości treści jelitowej niż realnym ubytkiem tkanki tłuszczowej. Co gorsze, nadużywanie tego typu środków może prowadzić do skutków niepożądanych, w tym również niedoborów pokarmowych, zaburzeń czynnościowych przewodu pokarmowego i innych, niekiedy groźnych objawów. Jeśli chodzi o właściwości odchudzające, to zdecydowanie lepszym rozwiązaniem będzie zielona lub nawet czarna herbata.
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.
