W tym artykule chciałbym poświęcić trochę uwagi herbacie, która zaraz po wodzie jest najpopularniejszym napojem świata i jak już dziś wiadomo stanowić może cenne źródło bioaktywnych substancji wpływających korzystnie na nasze zdrowie.
Herbata czarna
Herbata czarna, czyli herbata fermentowana, choć niezwykle popularna na całym świecie, żyje jakoby w cieniu swojej siostry – herbaty zielonej, której przypisuje się magiczne wręcz właściwości pro-zdrowotne. Tymczasem, zarówno tradycyjne przekazy, jak i najnowsze badania naukowe jasno wskazują, że również i popularny u nas napar podawany zazwyczaj z cukrem i cytryną może zawierać polifenole o dobroczynnym wpływie na nasze zdrowie. Teaflawiny i tearubiginy zawarte w herbacie czarnej mogą naśladować działanie insuliny. Do takich wniosków doszli szkoccy naukowcy z Uniwersytetu Dundee.
Dlaczego to takie istotne?
Proces starzenia się organizmu powiązany jest z zaburzeniami dziania insuliny – ważnego hormonu biorącego udział w metabolizmie węglowodanów, tłuszczy i aminokwasów. Z jednej strony wraz z wiekiem dochodzi do zmniejszenia aktywności inkretyn (hormonów mobilizujących trzustkę do produkcji insuliny), z drugiej dochodzi zmniejszenia wrażliwości komórek docelowych na działanie insuliny. Powoduje to szereg niekorzystnych następstw prowadzących nie tylko do zwiększenia ilości tkanki tłuszczowej, czy obniżenia ilości tkanki mięśniowej ale również przyśpiesza zużywanie się tkanek. Dochodzi do nasilonej glikacji białek, czyli patologicznego łączenia się cukrów prostych takich jak glukoza z grupami aminowymi białek ustrojowych, między innymi elastyny i kolagenu. Powstają tzw. „AGEs", które zmieniają struktury i funkcje związków białkowych, co widoczne jest szczególnie w skórze, soczewce oka, naczyniach krwionośnych.