IDZIEMY RAZEM PO TWOJĄ FORMĘ! 40% RABATU NA PLAN DIETETYCZNY I TRENINGOWY! SKORZYSTAJ Z KODU "40PT"

Indywidualny plan

Dietetyczny

Indywidualny plan

Treningowy

Indywidualny plan

Dieta + Trening

Opieka dietetyka i trenera Już od

Plan dieta + trening 29,99 zł/mies.

Opieka dietetyka Już od

Plan dietetyczny 26,66 zł/mies.

Opieka trenera Już od

Plan treningowy 23,33 zł/mies.

Plany dieta i trening
{{$parent.show_arts ? 'Artykuły' : 'Baza wiedzy'}}
Sklep

Wino i tłuszcz a zdrowie, czyli paradoks francuski

Powszechnie uważa się, że wysokie spożycie tłuszczu, zwłaszcza kwasów tłuszczowych nasyconych podobnie jak i konsumpcja alkoholu sprzyjają pogorszeniu kondycji układu krążenia i zwiększają ryzyko chorób sercowo-naczyniowych. Jak na złość jednak, rodowici Francuzi nie szczędzą sobie ani tłustych dań (przede wszystkim serów zasobnych w kwasy nasycone), ani wina, a mimo to stosunkowo rzadko zapadają na miażdżycę czy chorobę wieńcową, rzadko także umierają z powodu nagłych zdarzeń sercowych. Zjawisko to zwane jest francuskim paradoksem, traktowanym niekiedy jako „wyjątek potwierdzający regułę”, być może jednak warto głębiej zastanowić się nad przyczyną tej zaskakującej zależności.

Trochę historii

Termin „francuski paradoks” został po praz pierwszy użyty przez francuskich epidemiologów w roku 1980 i odnosił się do dość intrygujących wniosków wyciągniętych z przeprowadzonych obserwacji. Okazało się bowiem że Francuzi pomimo wysokiego spożycia tłuszczu (wówczas ponad 35% dziennej podaży energii, bardziej współczesne badania mówią o niemal 40%), a w tym wysokiego udziału kwasów nasyconych (15% dziennej podaży energii, gdzie za maksymalną dzienną dawkę bezpieczną uważa się 10%) i cholesterolu, rzadziej niż mieszkańcy innych krajów europejskich zapadają na choroby układu krążenia. Różnice w odniesieniu do krajów takich jak Finlandia czy Wielka Brytania okazały się wręcz drastyczne. Zakłopotanie ówczesnych badaczy pogłębiało także zamiłowanie Francuzów do wina… Kolejne badania przeprowadzone w latach 90. doprowadziły do podobnych wniosków.

Czyżby unikalna moc wina?

Tak naprawdę nie ma jednej, wiarygodnej teorii mogącej w sposób przekonujący i definitywny wyjaśnić mechanizmy zjawiska zwanego paradoksem francuskim. Niektórzy naukowcy zwracają uwagę na prozdrowotny wpływ związków fenolowych zawartych w wypijanym w sporych ilościach przez Francuzów winie, takich jak rezweratrol oraz procyjanidyny, które równoważyć mają niekorzystny wpływ kwasów nasyconych i etanolu na kondycję układu krążenia. Faktycznie istnieją dowody na to, że związki te korzystnie wpływają na profil lipidowy, zmniejszają podatność lipoprotein o niskiej gęstości na utlenianie oraz działają przeciwzapalnie. Tak więc ich obecność w diecie jest pożądana w kontekście profilaktyki chorób sercowo naczyniowych. Wg niektórych badaczy potencjalnie ochronny wpływ mógłby mieć także sam etanol.

Tłuszcz nasycony nie jest taki zły?

Paradoks francuski skłaniać może także do innego, kontrowersyjnego wniosku. Być może po prostu negatywny wpływ nasyconych kwasów tłuszczowych jest powszechnie przeceniany, a przykład francuskiej diety jest na to namacalnym dowodem. Możliwość ta wydaje się prawdopodobna choćby ze względu na fakt, iż zależność pomiędzy spożyciem kwasów nasyconych, a ryzykiem chorób układu krążenia bywa nierzadko kwestionowana w publikacjach naukowych. Projekt Nurses' Health Study trwający kilkadziesiąt lat (w którym wzięło udział łącznie 115.000 kobiet) nie wykazał zbieżności pomiędzy spożywaniem tłuszczów zwierzęcych a zwiększoną częstotliwością występowania choroby niedokrwiennej serca. Podobnie są wnioski autorów metaanalizy opublikowanej w styczniu 2010 roku w The American Journal of Clinical Nutrition. Również przegląd systematyczny, który pojawił się w Archives of Internal Medicine w roku 2009 wskazuje na brak zależności pomiędzy spożywaniem kwasów nasyconych a ryzykiem chorób układu krążenia. Dane te dają do myślenia.

Podsumowanie

Tak naprawdę trudno wyciągnąć definitywne wnioski z lekcji, jaką daje nam tzw. paradoks francuski, jednak za prawdopodobne należy uznać, iż po pierwsze regularna konsumpcja wysokogatunkowego wina, zasobnego w związki fenolowe zmniejsza ryzyko chorób sercowo-naczyniowych, a po drugie negatywny wpływ kwasów tłuszczowych nasyconych na układ krążenia jest przeszacowany, a tak często podnoszona konieczność ograniczania ich konsumpcji jest po prostu przesadzona. 

Źródła: • Jean Ferrières. The French paradox: lessons for other countries. Heart. 2004 January; 90(1): 107–111.

Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.