To tylko trawka… czy aby na pewno?
Oficjalne raporty wskazują,że palenie marihuany ma wśród osób młodych charakter powszechny. Do regularnego „palenia trawki” przyznaje się co czwarty nastolatek, a szacuje się, że skala zjawiska jest w istocie o wiele większa. O ile można spekulować na temat tego czy okazjonalne wypalenie skręta niesie za sobą jakiekolwiek zagrożenie dla zdrowia, o tyle pewnym jest, że np. prowadzenie pojazdów w stanie odurzenia może przyczyniać się do większego ryzyka spowodowania wypadku a ponadto naraża na konsekwencje prawne. Zgodnie z art. 178a k.k. (kodeksu karnego), "kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch”. Tak więc jasne jest, że kto zapalił – za przysłowiowe „kółko” wsiadać nie powinien, bo ryzykuje zdrowiem i życiem swoim i innych, a także naraża się przynajmniej – na utratę prawa jazdy. Policja dysponuje bowiem gadżetami zwanymi narkotestami, które pozwalają w razie podejrzenia szybko przebadać czy kierowca nie jest pod wpływem substancji odurzających.
Marihuana, THC i wysiłek fizyczny
Głównym składnikiem marihuany o właściwościach odurzających jest tetrahydrokannabinol (w skrócie THC), związek, który nie rozpuszcza się w wodzie, a w tłuszczach. Wiele osób nie zdaje sobie z tego sprawy, ale po wypaleniu skręta znaczna część THC może trafić do… tkanki tłuszczowej. Związek ten może być magazynowany w adipocytach (komórkach tłuszczowych) przez wiele dni, a nawet tygodni, a następnie – w najmniej oczekiwanym momencie –wraz kwasami tłuszczowymi tworzącymi rezerwę energetyczną zostać uwolniony do krwiobiegu. Opisana powyżej zależność to nie jest tylko plotka, a fakt potwierdzony naukowo. Badania przeprowadzone przez grupę naukowców z Uniwersytetu w Sydney wykazały, że w przypadku osób palących marihuanę wysiłek fizyczny może prowadzić do… pozytywnego wyniku badania na obecność THC w organizmie, pomimo iż danego dnia nie mieli oni kontaktu z narkotykiem. Mało tego, by zaobserwować taką reakcję wystarczy zaledwie półgodzinna przejażdżka na rowerze . Wzrost poziomu THC we krwi jest tym wyższy im wyższy jest poziom tkanki tłuszczowej