IDZIEMY RAZEM PO TWOJĄ FORMĘ! 40% RABATU NA PLAN DIETETYCZNY I TRENINGOWY! SKORZYSTAJ Z KODU "40PT"

Indywidualny plan

Dietetyczny

Indywidualny plan

Treningowy

Indywidualny plan

Dieta + Trening

Opieka dietetyka i trenera Już od

Plan dieta + trening 29,99 zł/mies.

Opieka dietetyka Już od

Plan dietetyczny 26,66 zł/mies.

Opieka trenera Już od

Plan treningowy 23,33 zł/mies.

Plany dieta i trening
{{$parent.show_arts ? 'Artykuły' : 'Baza wiedzy'}}
Sklep

Czy marchewka tuczy?

Pewnie pytanie zawarte w tytule może wydawać się zabawne, ja jednak po rozmowie, w której niedawno brałem udział, stwierdzam, że kwestia ta wymaga pewnego wyjaśnienia. Okazuje się bowiem, że pewne mity na temat wpływu spożywania określonej żywności na nasze zdrowie czy masę i skład ciała są dość głęboko zakorzenione i wypadałoby je po prostu „wyplewić”.

Marchewka stanowi tutaj pewien pretekst do rozprawienia się z niesłusznymi, a nieraz absurdalnymi przekonaniami, z którymi nierzadko można się spotkać choćby na forach internetowych.

Indeks glikemiczny

Swego czasu sporą popularność zyskały sobie diety oparte o pewien specyficzny wskaźnik zwany „indeksem glikemicznym (IG)”, który stanowić ma pewną informację na temat wpływu danego produktu żywnościowego na poziom cukru we krwi. Im  wartość IG jest wyższa, tym spożycie danego pokarmu mocniej podwyższa poziom glukozy. Gwałtowne wahania poziomu cukru we krwi wiązane są z nadmiernym apetytem (zwłaszcza na słodycze) i nasilonym magazynowaniem energii w tkance tłuszczowej (wady tej koncepcji omówiłem pokrótce w artykule zatytułowanym „Wątpliwości dotyczące indeksu glikemicznego”, który ukazał się na łamach tego serwisu).

Do czego jednak zmierzam?

Otóż gotowana marchewka ma według tabel wysoki indeks glikemiczny, a więc zdaniem wielu osób– jest niezdrowa i po prostu tuczy. Żeby zobrazować, jak absurdalne jest to twierdzenie, przybliżę trochę wartość odżywczą tego warzywa. Na początku przyznać muszę, że faktycznie gotowana marchew jest źródłem łatwo przyswajalnych węglowodanów, które potencjalnie mogą wyraźnie podnosić poziom cukru we krwi, żeby jednak to mogło nastąpić musiałby być spożyte w sporej ilości.

Badanie naukowe

Przykładowo, w badaniu zwanym „krzywą cukrową”, w celu wywołania silnej odpowiedzi glukozowej ze strony organizmu używa się zazwyczaj około 75 g cukru. Przyjęcie takiej ilości „na raz” powoduje gwałtowny wzrost poziomu glukozy we krwi. Podobnie sytuacja wygląda, gdy objadamy się białym pieczywem, ciastkami, słodkimi napojami. Z czasem takie bombardowanie organizmu cukrem doprowadza do zmian w metabolizmie, które doprowadzać mogą choćby – do pogorszenia estetyki sylwetki (o niekorzystnych skutkach zdrowotnych nawet nie wspominając).

Jedna średnia marchewka waży około 60 g i dostarcza mniej więcej 5 - 6 g węglowodanów, z czego około 30% stanowi błonnik. Tak więc w jednej średniej marchewce mamy mniej więcej 3 - 4 g węglowodanów strawnych, które mogłyby podnieść wyraźnie poziom cukru we krwi, gdyby spożyte były w odpowiedniej ilości. Pewnie, zjedzenie kilograma gotowanej marchewki dostarczyłoby podobnej ilości węglowodanów jak woreczek ryżu i zapewne wywołałoby wyraźną odpowiedź glukozową, choć i tak pewnie byłaby ona spowolniona ze względu na sporą objętość pokarmu i dość wysoką zawartość błonnika. Tylko że należy sobie zdać pytanie: kto je 1 kg marchewki na obiad?

Podsumowanie

Niestety podobnych mitów jest zdecydowanie więcej, powielane są one często bezrefleksyjnie przez coraz to kolejne osoby i składają się na krzywy obraz „zdrowej diety”, w której limitować trzeba spożycie owoców i warzyw, bo są źródłem cukru lub mają „wysoki IG”. Tymczasem zagrożenia dla naszej sylwetki i naszego zdrowia nie czają się w niskoprzetworzonej żywności, a właśnie w ludzkiej niewiedzy i błędnych przekonaniach na temat zdrowotności pokarmów.

Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.