Woda po ogórkach od lat krąży w domowych opowieściach jako „naturalny izotonik”, który ma pomagać w walce ze skutkami nadmiernego spożycia alkoholu. W szczególności mówi się o jej działaniu przywracającym równowagę elektrolitową, poprawiającym samopoczucie i niwelującym ból głowy po imprezie. Czy jednak picie wody z ogórków to rzeczywiście skuteczny sposób na kaca? I czy każda taka woda działa tak samo – niezależnie od tego, czy pochodzi z ogórków kwaszonych, czy konserwowych?
Woda po ogórkach kwaszonych – naturalna fermentacja w służbie organizmowi
Woda po ogórkach kwaszonych powstaje w wyniku fermentacji mlekowej, w której bakterie kwasu mlekowego przekształcają cukry w kwas mlekowy. Dzięki temu powstaje roztwór zawierający elektrolity, niewielkie ilości witamin z grupy B oraz potencjalnie probiotyczne bakterie, jeśli ogórki nie były pasteryzowane. W tradycyjnych kiszonkach znajdziemy też sód i potas, które są kluczowe w kontekście nawodnienia i funkcjonowania układu nerwowego.
Po spożyciu alkoholu organizm traci duże ilości płynów i elektrolitów, co objawia się m.in. odwodnieniem, skurczami mięśni i osłabieniem. Woda po kiszonych ogórkach może więc pomóc w uzupełnieniu brakujących minerałów, szczególnie sodu, który zatrzymuje wodę w organizmie. Zawarty w niej kwas mlekowy może również wspierać procesy trawienne, które są często zaburzone po intensywnym piciu alkoholu. Co więcej, obecność bakterii fermentacyjnych może w teorii łagodzić stany zapalne w układzie pokarmowym, chociaż nie każde źródło tej wody będzie ich dostarczać w wystarczającej ilości.
Woda po ogórkach konserwowych – mniej zdrowotna, bardziej smakowa
Woda po ogórkach konserwowych znacząco różni się składem chemicznym i biologicznym. Ogórki konserwowe nie są fermentowane, lecz marynowane – najczęściej w occie, z dodatkiem cukru, soli, przypraw i konserwantów. Woda z takiego słoika to roztwór kwaśny, bogaty w ocet i sól, ale pozbawiony bakterii fermentacyjnych i kwasu mlekowego. Choć nadal może zawierać sód i niewielkie ilości cukru, nie dostarcza probiotyków ani naturalnych składników wspierających pracę jelit.
Spożycie wody z ogórków konserwowych może przynieść chwilowe uczucie „orzeźwienia” – głównie dzięki obecności octu i soli, które pobudzają ślinianki i wrażenia smakowe. Jednak w przeciwieństwie do kiszonej, ta wersja nie ma właściwości wspomagających florę jelitową ani funkcji regulującej trawienie. Co więcej, w niektórych przypadkach nadmiar octu może podrażniać żołądek, szczególnie u osób wrażliwych lub z objawami refluksu. Warto również pamiętać, że obecne w niej konserwanty nie są wskazane przy ogólnym osłabieniu organizmu, np. podczas kaca.
Co mówi nauka i jakie są ograniczenia?
Nie istnieją jednoznaczne badania kliniczne, które potwierdzałyby skuteczność wody z ogórków jako lekarstwa na kaca, ale pewne składniki zawarte w kiszonkach rzeczywiście mogą wspomagać proces regeneracji. W badaniach nad napojami fermentowanymi wykazano, że obecność kwasu mlekowego, probiotyków oraz soli mineralnych może wpływać korzystnie na nawodnienie i równowagę elektrolitową, szczególnie po wysiłku lub w stanie odwodnienia. Podobne mechanizmy można odnieść do kaca, choć efekty te będą różnić się w zależności od organizmu, ilości wypitej wody oraz rodzaju użytej kiszonki.
Nie można jednak oczekiwać cudów. Woda po ogórkach nie usuwa alkoholu z organizmu, nie regeneruje wątroby i nie skraca rzeczywistego czasu trzeźwienia. Jest to raczej środek pomocniczy – wspierający nawodnienie i uzupełnienie soli mineralnych. Woda z kiszonych ogórków będzie miała zdecydowanie większy potencjał wspomagający niż ta z konserwowych. Warto jednak pamiętać, że efekt zależy od jakości produktu: najlepsze będą ogórki kiszone domowo, bez pasteryzacji i konserwantów.
Woda z ogórków – hit czy mit?
Jeśli szukasz naturalnego wsparcia przy porannym bólu głowy po alkoholu, to sięgnięcie po wodę z ogórków kwaszonych może być pomocne. To niskobudżetowy i łatwo dostępny sposób na dostarczenie organizmowi sodu, potasu i kwasu mlekowego. Jednak należy traktować ją jako dodatek, a nie lek na kaca. Woda z ogórków konserwowych nie niesie ze sobą takich samych korzyści – działa głównie smakowo i nie wspiera procesów regeneracyjnych w tak skuteczny sposób.
Dlatego, jeśli już masz sięgać po „wodę po ogórkach”, wybierz tę z kiszonych – najlepiej naturalnych, domowych, bez sztucznych dodatków. W odpowiednich warunkach może wspomóc regenerację organizmu i złagodzić niektóre objawy kaca, choć nie zastąpi nawodnienia, snu i czasu, których organizm rzeczywiście potrzebuje, by dojść do siebie.
Źródła:
Electrolyte and Plasma Changes After Ingestion of Pickle Juice, Water, and a Common Carbohydrate-Electrolyte Solution https://pmc.ncbi.nlm.nih.gov/articles/PMC2742453/
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.