Analogicznie też niewłaściwy dobór żywności, czy systematyczne przejadanie się prowadzić może do pogorszenia samopoczucia i niekorzystnie odbić się na naszym stanie zdrowia.
Czy jednak zwiększona aktywność fizyczna wymaga zastosowania jakiś specjalnych, dodatkowych zabiegów żywieniowych? Odpowiedź na to pytanie brzmi: TAK. Choć aktywność fizyczna może być rozmaita, podobnie jak motywacja do jej podejmowania, to właściwie skomponowany jadłospis bez wątpienia jest ważnym elementem uzupełniającym, a nieraz wręcz warunkującym skuteczność zabiegów treningowych.
Większość osób ćwiczy albo żeby poprawić parametry wysiłkowe takie jak siła, wytrzymałość siłowa czy kondycja, albo też, by poprawić estetykę sylwetki, a więc zmniejszyć ilość tkanki tłuszczowej czy też zwiększyć ilość tkanki mięśniowej.
Niezależnie od celu, jaki sobie stawiamy zdać sobie należy sprawę, że dodatkowy wysiłek generuje zwiększone zapotrzebowanie na składniki odżywcze takie jak białko, węglowodany, tłuszcz, makro i mikroelementy oraz witaminy. Jak się okazuje może to być w praktyce zarówno pożądane, jak i kłopotliwe. To właśnie poprzez zwiększenie wydatku energetycznego udaje się zrzucić przysłowie kilogramy poprzez bieganie czy jazdę na rowerze.
Gdyby okazało się, że wraz ze zwiększeniem aktywności fizycznej adekwatnie zwiększamy także ilość przyjmowanego pokarmu, moglibyśmy biegać całymi godzinami, a i tak nie stracilibyśmy ani kilograma. Pamiętać należy przy tym, że choć dysponujemy zapasami dodatkowej energii zmagazynowanej w tkance tłuszczowej i w wypadku kryzysu energetycznego organizm jest w stanie do niej po nie sięgnąć, o tyle zapasów witamin rozpuszczalnych w wodzie, białek czy wielu makro i mikroelementów na zbyciu nie posiadamy. Musimy dostarczyć ich odpowiednią ilość proporcjonalnie do zwiększonego zapotrzebowania.
Część II
W poprzedniej części artykułu wspomniałem o zależności pomiędzy aktywnością fizyczną a koniecznością dostarczenia odpowiedniej dawki składników odżywczych. Wskazałem też na istotną kwestię dopasowania jadłospisu pod cel, jakim jest redukcja tkanki tłuszczowej opierając się na podstawowych prawach fizjologii. Teraz chciałbym krótko odnieść się do sytuacji, kiedy trening ukierunkowany jest na zwiększenie masę i siłę oraz poprawę kondycji.
W wypadku osób, które ćwiczą na siłowni, by zwiększyć ilość masy mięśniowej, dieta nabiera dodatkowego znaczenia. Trening, również ten siłowy ukierunkowany na wzrost masy mięśniowej podobnie jak bieganie czy wspomniana jazda na rowerze stanowi wydatek energetyczny, zwiększa zapotrzebowanie na aminokwasy, z których zbudowane są mięśnie, jak i witaminy, składniki mineralne i inne związki.
Jeśli nie dostarczymy odpowiedniej dawki energii w postaci węglowodanów i tłuszczu oraz budulca w postaci białka, choćbyśmy ćwiczyli wiele lat, mięsnie niestety nie urosną. Tak więc widzimy, że to, co jemy i ile jemy ma niebagatelne znaczenie dla naszej sylwetki.
Co jednak z osobami, które ćwiczą, by zwiększyć siłę czy wytrzymałość? Wprowadzenie aktywności fizycznej „od zera”, niezależnie od sposobu odżywiania prowadzi zazwyczaj do poprawy zdolności wysiłkowych. Następuje naturalna adaptacja organizmu do nowych warunków objawiająca się poprawą siły i kondycji, jednak zarówno jej tempo, jak i „zasięg” ograniczone są między innymi poprzez odstępność składników odżywczych zarówno tych dostarczających energii (tłuszcz, węglowodany)czy będących surowcem budulcowym (aminokwasy, składniki mineralne), jak i tych pełniących funkcje regulacyjne (witaminy).
Jak więc widać na „załączonym obrazku”, sposób odżywiania wpływa nie tylko na nasze zdrowie czy samopoczucie, ale również warunkuje skuteczność zabiegów treningowych niezależnie od motywacji, jaka skłania nas do podejmowania fizycznej aktywności. Co prawda organizm zdrowego człowieka zaprojektowany jest tak by „intuicyjnie” albo wręcz „instynktownie” domagać się dostarczania niezbędnych składników odżywczych poprzez spożywanie odpowiedniego rodzaju pokarmów, jednak we współczesnym świecie, głos rozsądku zagłuszają kolorowe reklamy, brak czasu i wszechobecna, wysokoprzetworzona, niskowartościowa żywność. Warto więc poświęcić należytą uwagę temu, co jemy, jak i poszerzać wiedzę z zakresu żywienia, jest wiele miejsc, takich jak np. fora sportowe, gdzie można uzyskać darmową poradę czy też znaleźć ciekawe informacje. Zawsze też można po prostu – skorzystać z pomocy wykwalifikowanego dietetyka.