Ocena dietetyka: kluczowym aspektem tej diety jest właściwa proporcja pomiędzy dostarczanymi makroskładnikami takimi jak białko, tłuszcz i które zdaniem autora powinna stanowić odpowiednio 30%, 40%, 30% kaloryczności jadłospisu. Tak więc porównując te zalecenia do obowiązujących zasad żywienia jest to dieta wysokobiałkowa. Zwiększona podaż protein faktycznie sprzyja redukcji tkanki tłuszczowej i może przyczyniać się do poprawy niektórych parametrów metabolicznych. Autor zaleca także unikanie wysokoprzetworzonej i wysokoglikemicznej żywności co jest bez wątpienia słuszne.
Niestety dieta Zone była i jest przedmiotem krytyki ze strony wybranych środowisk naukowych. Podstawowym zarzutem jest zawyżanie spożycia protein (zaniżanie węglowodanów) i mogące mu towarzyszyć zwiększone spożycie kwasów tłuszczowych nasyconych. Trzeba jednak przyznać, że zarzuty te wydają się mieć kilka istotnych wad. Po pierwsze 30% udział białka w diecie nie jest zagrożeniem dla zdrowia, po drugie nie musi za sobą pociągać zwiększonego spożycia tłuszczy nasyconych.
Reasumując: dieta ZONE jest dość ciekawą koncepcją wśród rozmaitych modelowych diet i więcej przemawia raczej na jej korzyść niż – niekorzyść. Poleca się jednak dopasowywanie codziennego menu do indywidualnych potrzeb organizmu w tym – zapotrzebowania energetycznego, które dla osób o różnych parametrach antropometrycznych (np. masa ciała, wzrost) i różnej aktywności fizycznej są odmienne.
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.
