Nie od dziś wiadomo, że istnieją zapachy, które wyraźnie nasilają uczucie głodu. Zapach świeżego pieczywa w piekarni czy w supermarkecie wodzi na pokuszenie, nawet jeśli jedliśmy stosunkowo niedawno. Podobnie sprawa wygląda w przypadku grillowanego mięsa czy drożdżowego ciasta pieczonego przez mamę lub babcię. Istnieją zapachy, którym nie można się oprzeć – to fakt, ale czy perfumy tłumiące apetyt i pomagające tym samym schudnąć mogą okazać się naprawdę skuteczne?
Kształtowanie nawyków poprzez zapach
Choć w Polsce o odchudzających perfumach słyszało zapewne niewiele osób, to warto podkreślić iż sam pomysł powstał już kilka lat temu. Pierwsze kompozycje zapachowe sprzyjające redukcji tkanki tłuszczowej stworzone zostały w Paryżu. Według informacji znajdujących się na produkcie, wprowadzają one w komfortowy nastrój, zmniejszając jednocześnie ochotę na słodkie przekąski. Pewną ciekawostką jest instrukcja użycia odchudzających perfum – producenci sugerują stosować zapach codziennie rano oraz za każdym razem, gdy pojawi się ochota na „ryzykowne” podjadanie… Marketingowe rewelacje wskazują również na ścisły związek pomiędzy odczuwaniem zapachów a procesem kształtowania nawyków – w tym również żywieniowych. Orzeźwiająco-kojący zapach kwiatów i owoców w połączeniu z wyciągiem ze spiruliny, kofeiną oraz l-karnityną pobudza ośrodki przyjemności w mózgu, zniechęcając danego delikwenta (a w zasadzie delikwentkę, bo perfumy dedykowane są paniom) do niezdrowych produktów żywnościowych… Cena jest natomiast – jak przystało na innowacyjny produkt, jest dość słona – wynosi około 50 funtów za butelkę.
Aromaterapia i olejki eteryczne
Nie mniej pomysłowi w kwestii odchudzających zapachów są Brytyjczycy. Oferowany przez nich produkt jest nieco tańszy od francuskiego odpowiednika ( 23 funty za buteleczkę) . Strategie marketingowe są również nieco odmienne – wskazuje się na moc aromaterapii i specjalnie skomponowanych olejków eterycznych, które regularnie wdychane powodują: redukcję zbędnej tkanki tłuszczowej, zwiększenie tempa przemiany materii, zahamowanie apetytu, a także wzrost energii do działania. Elegancką buteleczkę należy mieć zawsze przy sobie. Nie trzeba się psikać – wystarczy otworzyć i delikatnie powąchać, aby grejpfrutowe aromaty odwiodły od popełnienia żywieniowego „grzechu”.
Badania naukowe a odchudzanie poprzez zapach
Nie istnieją żadne wiarygodne dane naukowe wskazujące na skuteczność odchudzających perfum. Pozytywne opinie czy pseudonaukowe streszczenia mają charakter marketingowy i w żadnym wypadku nie można traktować ich jako rzetelnych źródeł, potwierdzających pozytywny wpływ perfum na trwałą zmianę nawyków żywieniowych i redukowanie zbędnej tkanki tłuszczowej. Podobnie sprawa wygląda w przypadku osób potwierdzających własnym przykładem skuteczność konkretnego produktu – jest to także kampania reklamowa.
Czy istnieją zapachy zmniejszające apetyt?
Naukowcy, choć sceptycznie odnoszą się do skuteczności odchudzających perfum, to jednak potwierdzają zależność pomiędzy odczuwaniem zapachów a zachowaniem i kształtowaniem nawyków żywieniowych. Wskazują również na istnienie aromatów skutecznie zmniejszających apetyt… Z tym że tego typu zapachy należą do grupy zdecydowanie nieprzyjemnych i nieatrakcyjnych dla ludzkiego nosa (delikatnie pisząc) i raczej mało prawdopodobne jest aby ktokolwiek chciał spędzać całe dnie czując wokół siebie choćby woń stęchlizny, zgnilizny czy pleśni...
Podsumowanie
Należy zachować daleko posuniętą ostrożność względem wszelkich innowacyjnych produktów wspomagających odchudzanie. Żadne perfumy, okulary czy inne egzotyczne wynalazki nie zastąpią właściwie zbilansowanego jadłospisu i aktywności fizycznej.
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.
