Choć ostatnio sporo się mówi o tym, że witamina C obniżać może poziom hormonu, którego jak ognia boją się sportowcy (czyli kortyzolu - działa on bowiem katabolicznie na tkankę mięśniową), to w praktyce jej przyjmowanie po wysiłku może nie być najlepszym pomysłem. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku witaminy E i beta karotenu, a potencjalnie również kilku innych pro-zdrowotnych związków. Skąd ta zaskakująca zależność?
Czym są wolne rodniki?
Wolne rodniki cieszą się wyjątkowo złą sławą: te wysoce reaktywne związki powstające w przebiegu wielu procesów metabolicznych doprowadzają do uszkodzenia struktury i funkcji komórek – w tym komórek mięśniowych. Przeciwutleniacze takie jak kwas askorbinowy, tokoferole czy karoteny neutralizują reaktywne formy tlenu chroniąc błony komórkowe i DNA przed destrukcją. Niestety konsekwencje tego działania nie zawsze są pożądane, zwłaszcza w przypadku sportowców.
Jaką rolę w organizmie pełnią wolne rodniki?
Jak się okazuje wolne rodniki pełnią istotną rolę w procesie nabywania tzw. „adaptacji wysiłkowej”. Ich wzmożona produkcja spowodowana wysiłkiem fizycznym ma więc pewien pożądany skutek, który objawia się w systematycznym przyroście tkanki mięśniowej i poprawie wyników siłowych i kondycyjnych. Przyspieszona neutralizacja rodników przez antyoksydanty może więc spowalniać proces rozwoju sportowej formy. Podobnie ich potencjał antyzapalny nie jest w tym okresie pożądany.
Choć badań naukowych jest póki co niewiele, to mechanizmy niektórych zależności zostały już poznane. Przykładowo witamina C hamuje aktywność ważnych czynników transkrypcyjnych (specjalnych białek regulujących proces syntezy RNA takich jak koaktywator-1 PPAR, a także wpływa tłumiąco na ekspresję cytochromu C, który traktowany jest jako marker adaptacji mięśni do wysiłku, w tym również wysiłku tlenowego). Oczywiście dokładna znajomość przebiegu reakcji biochemicznych nie jest wymagana, warto sobie jednak zapamiętać, że omawiana w artykule zależność jest potwierdzona w eksperymentach naukowych i ma naukowe wytłumaczenie.
Czego warto więc unikać po zakończeniu treningu?
Przede wszystkim dużych dawek popularnych antyoksydantów takich jak witamina C i E, beta karoten czy selen. Podobnie przyjmowanie składników o działaniu antyzapalnym jak choćby kwasy tłuszczowe omega3 bezpośrednio po zakończeniu aktywności nie powinno mieć miejsca. Natomiast najprawdopodobniej omawiany problem nie dotyczy polifenoli czy antocyjanów – tutaj potrzebne jednak są dalsze badania.
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.