Marketing takich kuracji opiera się w dużej mierze na detoksykacji organizmu. Reklamy przekonują, że wraz z wodą, pokarmem oraz czynnikami środowiskowymi do naszego organizmu dostaje się mnóstwo toksyn, również rakotwórczych, a nasz organizm sam nie potrafi sobie z nimi poradzić. Detoks jest konieczny, aby pozbyć się szkodliwych substancji i poczuć się wreszcie lekko i zdrowo.
Detoks oparty na terapii sokami ma nas odtruwać z toksyn, zapewniać ciału harmonię a cerze nadawać blask. W rzeczywistości nie ma to żadnego poparcia naukowego.
Nasze ciało zostało przystosowane do wydalania toksyn. Znajdują się one wszędzie, nawet w wodzie. Jeśli nasz organizm nie byłby przystosowany do tego, aby je wydalać, nie bylibyśmy w stanie żyć.
W „detoksie” bierze udział skóra (pot), płuca (oddech – wydech), nerki (mocz), układ trawienny (stolec) oraz królowa detoksu, czyli wątroba.
To, w jakim stopniu nasz organizm radzi sobie z toksynami, zależy w dużej mierze od tego, jaki styl życia prowadzimy.
Jeśli nie dbamy o to co trafia do naszego żołądka, palimy papierosy, spożywamy sporo alkoholu, dużo imprezujemy, mało śpimy, to pojawia się problem. Organizm może nie nadążyć z usuwaniem szkodliwych substancji. Jeśli rzeczywiście dojdzie do sytuacji, w której Twój organizm nie radzi sobie w odpowiednim stopniu z detoksykacją, rozwiązaniem problemu nie będą raczej owocowe i warzywne soki.
Pamiętajmy, że substancje potencjalnie toksyczne znajdują się niemalże wszędzie. Jak już wspomniałam również w wodzie. Toksyczna staje się dla nas nadmierna ilość takich substancji, a nie one same. W nadmiarze stają się dla nas trujące.
Detoks oparty na terapii sokami może bardziej zaszkodzić niż pomóc. Zwłaszcza gdy trwa dłużej niż 1-3 dni.
Może się tak stać, ponieważ:
- dostarczamy bardzo małej ilości białka, co może mieć wpływ na masę mięśniową, a także osłabienie regeneracji,
- kuracja jest niskokaloryczna, ale również mało odżywcza,
- brak zdrowych źródeł tłuszczy — wpływa to negatywnie na kondycję skóry i włosów,
- wszystkie powyższe przyczyniają się do niedoborów żywieniowych,
- gotowe terapie oczyszczające to jedynie detoks dla naszego portfela,
- co prawda możesz stracić na wadze w czasie trwania oczyszczania, ale będzie to głównie woda i treść żołądkowa,
- stracisz również siły, możesz być osłabiona, senna, może boleć Cię głowa,
- po kuracji i powrocie do wcześniejszych nawyków czeka Cię efekt jo-jo,
- zbyt długa terapia sokami może zaburzać pracę jelit oraz sen, a także obniżać tempo metabolizmu,
- w przypadku soków owocowych poziom cukru we krwi gwałtownie wzrasta, ponieważ są pozbawione błonnika, co może spowodować zagrożenie zdrowia dla diabetyka.
Zamiast wydawać pieniądze na oczyszczające terapie sokami czy koktajlami, powinniśmy skupić się na zadbaniu o nasze zdrowie w dłuższej perspektywie czasu. Nie uratuje nas żadna terapia, jeśli nie będziemy dbać o siebie na co dzień. Powinniśmy skupić się na racjonalnym odżywianiu, unikaniu żywności silnie przetworzonej, dymu papierosowego, a także ograniczeniu spożywania alkoholu. Jeśli zadbasz o racjonalne żywienie, w którym znajdą się owoce i warzywa, a do tego dołożysz aktywność fizyczną, nie musisz obawiać się o detoks. Twój organizm wszystkim się zajmie i da sobie radę z toksynami.
Warto również wspomóc trawienie, choćby przez włączanie do jadłospisu produktów kiszonych i fermentowanych. Kluczowa jest oczywiście wątroba. Dbaj o źródła naturalnego błonnika w diecie. Znajdziesz je w warzywach i owocach. Nie obciążaj organizmu nadmiarem leków oraz używek i pamiętaj o piciu wody. W razie potrzeby włącz do suplementacji ostropest plamisty. Nie daj się nabrać na magiczną moc oczyszczających kolorowych soczków. Zadbaj o swój portfel.