Ksenoestrogeny to związki chemiczne, które w organizmie ludzkim wykazują aktywność podobną do niektórych żeńskich hormonów. Ich aktywność jest wysoce niepożądana, wywoływać mogą szereg hormonalnych zaburzeń i stanowić przyczynę wielu chorób. Ksenoestrogny są niejednorodną grupą związków - zarówno pod względem budowy jak i właściwości chemicznych. W zasadzie jedyną łączącą je cechą jest wspomniana powyżej aktywność hormonalna. Żeby zobrazować jak bardzo są podstępne i niebezpieczne posłużę się przykładem bisfenolu A – związku chemicznego, którego w 2009 roku wyprodukowano 2,2ml ton i który na 100% czeka na Ciebie w Twojej kuchni i łazience.
Bisfenol A nie jest dodawany do żywności czy kosmetyków w żadnym procesie technologicznym, nie jest także obecny w surowcach używanych do produkcji wymienionych powyżej artykułów, a jednak jesteśmy narażeni da jego szkodliwe działanie. Jak to możliwe? Bisfenol A od lat używany jest do utwardzania plastiku. Zawarty więc jest w opakowaniach produktów spożywczych i kosmetyków, a także w materiałach medycznych (wypełnienia zębów używane w dentystyce), a co najgorsze znaleźć można go w artykułach dla małych dzieci, takich jak butelki, smoczki, talerzyki plastikowe, etc. Niestety w procesie przechowywania, nawet krótkotrwałego (zwłaszcza przy udziale wysokiej temperatury) bisfenol A przenika do żywności i kosmetyków i następnie dostaje się do ustroju wywołują szkody. Jakie to szkody?
Obawiam się, że mogłoby nie starczyć miejsca na tej stronie, by szczegółowo opisać wszelkie możliwe negatywne konsekwencje wynikające z ekspozycji na działanie tego związku. Z pewnością najbardziej zagrożone są małe dzieci – w tym jeszcze w okresie prenatalnym. Bisfenol A nie łączy się bowiem z typowymi receptorami estrogenowymi (ER), a z tzw. sierocymi receptorami estrogenowymi (EER), dla których póki co nie rozpoznano naturalnych substancji pobudzających. Obecność znacznej ilości EER odkryto w łożysku, stąd też płód jest szczególnie zagrożony niepożądaną aktywnością bisfenolu A (ryzyko powstawania wad wrodzonych, cukrzycy, zaburzeń odporności). Jednak również i w późniejszych okresach życia zagrożenie to nie znika. W wypadku osób dorosłych wyraźnie zwiększa on szansę zachorowania na niektóre rodzaje nowotworów (rak piersi), zaburzeń płodności (zwłaszcza u mężczyzn) czy otyłości.
Kraje takie jak Japonia, Korea czy Kanada zabroniły stosowania bisfenolu A przy produkcji opakowań i innych artykułów mających kontakt z żywnością. W UE i USA trwają burzliwe debaty na temat konieczności wprowadzenia prawnych obostrzeń. Póki co jednak jesteśmy zdani na siebie. Jak bronić się przed bisfenolem A? Przede wszystkim nie należy podgrzewać żywności w plastikowych opakowaniach, uważać na niektóre detergenty, które mogą sprzyjać uwalnianiu z nich BPA, a najlepiej w ogóle żywności w plastiku unikać wybierając artykuły w opakowaniach szklanych czy wyprodukowanych z polipropylenu i polietylenu. Absolutnie też nie należy używać plastikowych pojemników do podgrzewania żywności w mikrofali (zabieg często spotykany).