Od Nowego Roku sporo z nas narzuciło sobie reżim. Wykupiliśmy karnety na siłownię, nie możemy się doczekać, by zacząć biegać na wiosnę. Odrzuciliśmy gotowe potrawy na rzecz zdrowej kuchni. Jak wprowadzić te zmiany na dobre? Małymi krokami - mówią trenerzy i dietetycy. Tylko w taki sposób nie przetrenujemy się ani nie narzucimy sobie zbyt ostrej diety, która spowolni nasz metabolizm i sprawi, że zbyt duże wyrzeczenia zaczną nas męczyć. Tylko jak to zrobić, gdy presja jest tak wielka?
Nie porównuj się do innych
Przede wszystkim: nie patrz na siebie przez pryzmat gwiazd. Po pierwsze: to ich praca i mają za sobą sztab ludzi, którzy układają im dietę, mówią jak trenować, pilnują, by złe zdjęcia nie trafiły do mediów. Po drugie: mają na to więcej czasu i pieniędzy. Po trzecie: zauważ, że nie wyglądają nieskazitelnie przez cały czas. Chcesz się pięknie prezentować latem w bikini, a zimą wyglądać zupełnie inaczej tylko dlatego że byłaś na tak ostrej diecie, że w którymś momencie należało powiedzieć dość? Ani to zdrowy pomysł, ani zachęcający.
Spójrz na swoje ciało, zastanów się, nad czym chcesz popracować i patrz, jakie zmiany dostrzegasz. Przecież kobieta o naturalnie szerokich biodrach nie zacznie przypominać Kate Moss. Pracuj wtedy na tym, by pośladki były jędrne i twarde oraz nad zachowaniem szczupłej talii. Zobaczysz, jak to podziała na mężczyzn
Wyznacz sobie realny cel
Skłamalibyśmy, gdybyśmy powiedzieli, że w dwa miesiące nie da się wyrzeźbić do bikini. Ciężki trening i dieta mogą przynieść widoczne efekty, ale lepiej postawić na metodę małych kroków. Dlaczego? Bo w ten sposób wprowadzisz zmiany w swoim życiu na dobre i nie dopuścisz do sytuacji, w której pewnego dnia po prostu się zniechęcisz.
Pamiętaj, że większość niskokalorycznych diet nie tylko będzie nierealna do stosowania na dłużej, ale także spowolni metabolizm. Nasz organizm nie lubi być głodzony i zaczyna magazynować energię.
Zaakceptuj obecny stan rzeczy
Pokochaj siebie - mówią specjaliści. Myślisz, że nic głupszego nie słyszałeś? Otóż ta rada jest bardzo dobra. Wszelkie zmiany należy zacząć od tego, by uświadomić sobie obecny stan rzeczy i zaakceptować go. Nie możesz patrzeć na swój brzuch? Uda wydają Ci się tak gigantyczne, że boisz się sięgnąć po jeansy? Nie przejmuj się, przecież podjąłeś już najważniejszą decyzję i walczysz o to, by wszystko zmienić.
Trening i dieta pójdą na marne, jeśli nie zaczniesz lubić tego, co widzisz w lustrze. Pamiętaj, to dopiero początek drogi, a Ty ze swoim ciałem możesz zrobić wiele
Artykłuł pochodzi z serwisu: fitness.sport.pl