Istnieje takie zalecenie, które mówi, iż nie należy spożywać żadnych napojów podczas konsumpcji posiłków. W innym wypadku podobno dochodzi do „rozcieńczenia soków żołądkowych” i upośledzenia trawienia, co za tym idzie także wchłaniania pokarmu. Warto się zastanowić, czy założenie to i jego uzasadnienie mają pokrycie w faktach, czy też może wywodzą się z tzw. „mądrości ludowych”, co do których wiadomo, iż pomimo swojego uroku, nie zawsze mają rację bytu.
Niekwestionowana teoria
Teorię mówiącą, iż popijanie posiłków jest niewskazaną praktyką znają niemal wszyscy. Jej uzasadnienie jest proste i wydaje się logiczne. Oto bowiem wprowadzenie do żołądka dodatkowej porcji płynu w trakcie posiłku powoduje rozcieńczenie wydzielanych soków trawiennych i tym samym komplikuje procesy rozkładu pokarmu. W efekcie jedzenie to dłużej zalega w żołądku, bądź też przechodzi do dalszych odcinków przewodu pokarmowego w niedostatecznie strawionej formie. Skutkiem tego jest nie tylko gorsze przyswajanie składników odżywczych, ale także – problemy trawienne takie jak wzdęcia i gazy. Tak przynajmniej owa teoria głosi. A jak ma się do niej praktyka?
Problematyczne założenia
Pomimo, iż we wspomnianym uzasadnieniu zalecenia przestrzegającego przed popijaniem posiłków na pierwszy rzut oka kryje się pewna logika, to po głębszym jego przeanalizowaniu wyraźnie widać, że jest ona tylko pozorna. Łatwo to zauważyć w oparciu o określone przykłady praktyczne. I tak oto gorącym entuzjastom owego zalecenia można zaproponować zjedzenie miski migdałów bez popijania jakimkolwiek płynem. Dość szybko przekonają się oni, że skuteczna konsumpcja jest w tym wypadku niemożliwa lub co najmniej – mocno utrudniona. Orzechy i nasiona są bowiem „suche z natury”, cechują się zawartością wody na poziomie kilku procent. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja w przypadku owoców. Te przecież głównie składają się z wody (jej zawartość sięga 90%). Czy więc woda zawarta w owocach nie rozcieńcza przypadkiem soków żołądkowych i nie utrudnia trawienia i wchłaniania? No i czy „niepopijanie” jest równie zasadne w przypadku posiłków składających się z migdałów co w przypadku potraw z owoców? A co z zupami? Przecież ich skład można byłoby przyrównać do „popitego wodą” posiłku.
Podsumowanie
Jak widać, w oparciu o aspekty praktyczne zalecenie, zgodnie z którym posiłków popijać nie należy, traci rację bytu. Najważniejsze jest jednak to, iż brakuje także jakichkolwiek wyników badań, które potwierdzałyby jego słuszność. Dogmat ten wywodzi się z przypuszczeń i spekulacji snutych bez oparcia w faktach. Posiłki zatem można popijać, należy jednak zwracać uwagę na jakość spożywanych płynów, gdyż znaczna część rynkowych napojów zasobna jest w cukry, których nadmierna podaż negatywnie wpływa na zdrowie i na sylwetkę.
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.
