Low carb, czyli dieta niskowęglowodanowa i keto (inaczej dieta ketogeniczna), to dwie popularne strategie żywieniowe, które wiążą się z ograniczeniem spożycia węglowodanów. Czym się od siebie różnią? Która z nich jest dla Ciebie lepsza? Czytaj dalej, żeby poznać wady i zalety każdej z nich.
Czym jest dieta ketogeniczna?
Dieta keto to dieta, w której spożywa się minimalne ilości węglowodanów (najczęściej do 50 g), umiarkowane białka i znacznie większe ilości tłuszczu. Początkowym celem diety jest osiągnięcie stanu tzw. ketozy, żeby organizm "przyjął" tłuszcz jako główne źródło energii. Jak zapewne wiesz, to węglowodany stanowią zwykle to źródło. Podczas ketozy organizm traci do niego dostęp i zaczyna "szukać" alternatywy. Staje się nią wtedy tłuszcz. Typowa dieta keto jest bardzo restrykcyjna i trudna do utrzymania, szczególnie jeśli mowa o długoterminowym stosowaniu.
Jakie są plusy i minusy diety keto?
Plusy:
sprzyja ograniczeniu kalorii i zrzuceniu nadmiarowych kilogramów,
może poprawić wrażliwość na insulinę,
zmniejsza apetyt,
poprawia poziom cholesterolu i trójglicerydów,
może mieć pozytywny wpływ na leczenie padaczki.
Minusy:
zaparcia z powodu niskiego spożycia błonnika,
ciężko ją utrzymać przez długi czas,
ciężki okres adaptacyjny, podczas którego można doświadczyć bólu głowy, zmęczenia, zawrotów głowy, a także drażliwości i braku motywacji,
ogranicza owoce, zmniejszając tym spożycie witamin.
Czym jest dieta niskowęglowodanowa?
Dieta niskowęglowodanowa to sposób odżywiania, który ogranicza węglowodany w diecie, głównie ze zbóż, napojów słodzonych cukrem i pieczywa. Choć nie ma ściśle ustalonych reguł, to zazwyczaj węglowodany stanowią od 10% do 30% dziennej kaloryczności. Przykładowo, jeśli ktoś spożywa 2000 kcal, to może sobie pozwolić na 50-150 g węglowodanów.
Jak łatwo się domyślić, skoro zmniejsza się spożycie jednego makroskładnika, to musi się zwiększyć ilość innego w diecie. Stosując dietę niskowęglowodanową, często zwiększa się spożycie białka, zdrowych tłuszczów i warzyw o niskiej zawartości węglowodanów.
Jakie są plusy i minusy stosowania diety niskowęglowodanowej?
Plusy:
może pomóc w utracie masy ciała (jedząc mało węglowodanów, przestajemy jeść wiele tuczących produktów, które znacznie zwiększają dzienne spożycie kalorii),
zmniejsza spożycie przetworzonej żywności,
przy mądrym rozplanowaniu kaloryczności, zwiększonym spożyciu białka i zdrowych tłuszczy może być stosowana długoterminowo,
nie ma tak ekstremalnej fazy adaptacji, jak dieta ketogeniczna,
jest łatwiejsza do zastosowania niż dieta ketogeniczna,
pomaga kontrolować ilość cukru we krwi (co może być pomocne dla osób z cukrzycą).
Minusy:
możesz czuć się osłabiony,
większe ryzyko zaparć,
ograniczone spożycie owoców (źródła witamin),
ograniczone możliwości żywieniowe (jednak nie takie w keto),
przy źle zastosowanej diecie może dojść do niedoboru niektórych składników odżywczych.
Podstawowe różnice pomiędzy dietą ketogeniczną i niskowęglowodanową
Spożycie węglowodanów — w diecie niskowęglowodanowej spożywa się 50-150 g dziennie (w zależności od dziennego zapotrzebowania kalorycznego), w diecie keto schodzi się poniżej 50 g
spożycia białka — w diecie niskowęglowodanowej zwiększa się jego spożycie, natomiast w diecie keto wynosi ono ok. 20% dziennego spożycia kalorii (nadmiar białka może zapobiec ketozie)
ilość tłuszczu — spożycie tłuszczu jest znacznie wyższe w diecie ketogenicznej.
Która dieta jest lepsza?
Znając wady i zalety każdej z nich, już zapewne wiesz, która z tych diet byłaby dla Ciebie lepsza. Wszystko zależy od preferencji i warunków zdrowotnych, jednak jeśli chodzi o łatwość zastosowania, to z pewnością lepiej sprawdzi się dieta niskowęglowodanowa. Ponadto zdaje się ona być bardziej zrównoważona pod względem spożycia makroskładników, a co za tym idzie witamin i minerałów. Z pewnością jest też bezpieczniejsza do stosowania długoterminowego.
Chcesz wypróbować obie strategie żywieniowe? Sprawdź:
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.