Kompleksy – jak sobie z nimi poradzić?

Skąd się biorą kompleksy?

Jak wiadomo, wszystko zależy od sposobu myślenia.  A najbardziej zgubne jest porównywanie się do osób z najbliższego otoczenia, którym poniekąd zazdrościmy sytuacji życiowej, powodzenia, urody czy sukcesów, nie doceniając jednocześnie własnych postępów, możliwości, umiejętności czy też urody. Warto podkreślić, iż współcześnie bardzo wiele kompleksów rozwija się właśnie w związku z niezadowoleniem z własnego wyglądu. Swoich wad i niedoskonałości pewien jest każdy, zapytany mógłby wyliczać bez końca, natomiast do mówienia o zaletach i atutach jesteśmy już zdecydowanie mniej skłonni.

Gdzie przebiega granica?

Odrobina samokrytycyzmu – np. względem odstającego brzucha może być także pomocna, gdyż będzie stanowiła czynnik motywujący do podjęcia odpowiednich zabiegów żywieniowych i treningowych, które w rezultacie doprowadzą do poprawy estetyki sylwetki. Jednakże osoby pełne kompleksów, z niskim poczuciem własnej wartości nie są zdolne do konstruktywnej samokrytyki, podobnie też nie umieją poradzić sobie z krytyką innych – nawet najbardziej przyjazną i delikatną, widząc w niej wyłącznie potwierdzenie swoich wyobrażeń o  własnej niedoskonałości.  Żeby nie było wątpliwości – gorszy dzień i niezbyt przychylne postrzeganie swojej osoby może zdarzyć się każdemu. Jednakże osoby posiadające problem z kompleksami żyją permanentnie się porównując z innymi, dręczą się swoją niedoskonałością, unikają sytuacji, w których mogłyby zostać oceniane, rzadko też dokonują zmian w swoim życiu i nie podejmują wyzwań.

Pozytywne myślenie

W wybranych sytuacjach nie obejdzie się bez pomocy specjalisty – psycholog i psychoterapeuta pomogą uporać się ze zdarzeniami i predyspozycjami, które skłaniają do destrukcyjnych zachowań. W większości przypadków, gdy nie mamy do czynienia z patologiczną formą kompleksów i poczucia niższości, możemy również na własną rękę spróbować wykreować swój sposób myślenia. Warto zacząć od zrewidowania tego jak postrzegamy innych i siebie, skoncentrować się na swoich mocnych stronach, osiągnięciach i atutach. Pozytywnego myślenia można się nauczyć – wystarczy odrobina chęci i codzienna praktyka.

Zmień swój stosunek do innych ludzi

Emocje i to jak się czujemy, bezpośrednio wpływają na to jak się zachowujemy, również w relacjach z  ludźmi. Nie wykorzystuj więc sytuacji dnia codziennego do oceniania i etykietowania innych osób. Negatywne nastawienie do siebie, bardzo często budzi niczym nie uzasadnioną niechęć względem pozostałych jednostek społeczeństwa. Z jednej strony pojawia się zazdrość, z drugiej strony przypisywanie bezpodstawnie negatywnych cech i przemyśleń, typu „na pewno w myślach się ze mnie naśmiewa”.  Jeżeli tego typu sytuacje Ci się zdarzają, a w dodatku wytrącają cię z równowagi,  to wiedz, że w ten sposób karmisz swoje kompleksy. Spróbuj wykazywać względem innych osób postawę neutralną lub koncentrować się wyłącznie na cechach pozytywnych – nawet jeżeli początkowo są nam wybitnie nie na rękę. 

Zmień swój stosunek do siebie

Ludzie, którzy uważają się za gorszych od innych mają tendencję do myślenia w kategoriach „wszystko albo nic”, co prowadzi do powstania nierealnych wyobrażeń – na temat własnych oczekiwań i możliwości. Należy dać sobie prawo do popełniania błędów, a także akceptować swoją osobę z całym ekwipunkiem wad i zalet. Warto także doceniać siebie i sprawiać sobie nawet drobne przyjemności – czy to zakupy, nową fryzurę lub wypad za miasto. Jeżeli będziesz myślał o sobie źle, nie oczekuj też aby inni postrzegali cię inaczej.

Podsumowanie

Każdy z nas posiada jakieś niedoskonałości i wady. Rozpaczanie, umartwianie się i porównywanie z innymi nie są  sposobami na ruszenie z miejsca – mało tego,  to sposoby na utratę poczucia własnej wartości i dorobienie się poważnych problemów natury psychologicznej. Jeżeli naprawdę posiadasz wady i mankamenty, których nie cierpisz – pozbądź się ich w sposób racjonalny, bez zbędnego ładunku negatywnych emocji.