Czasem przychodzą dni, kiedy to przez napięty harmonogram i natłok obowiązków po prostu nie mamy czasu na to by przygotować pełnowartościowe posiłki i je w spokoju spożyć. W takich sytuacjach nie należy jednak tracić głowy, a już tym bardziej nie warto zapychać się niskojakościowymi produktami takimi jak batoniki czy ciastka. Również hot-dog zjedzony na szybko w okolicznym bistro nie jest najszczęśliwszym pomysłem. Oczywiście jednorazowy „skok w bok” nie zrujnuje od razu zdrowia i sylwetki, ale warto sobie uświadomić, iż w nagłych wypadkach, można także odżywiać się zdrowo w biegu.
Dobrze się przygotuj
Jeśli wiesz, że będziesz mieć ciężki dzień postaraj się do niego odpowiednio przygotować. Jak pozwala Ci na to czas, to dzień wcześniej wieczorem postaraj się przygotować choć jeden posiłek na następny dzień. Może to być kanapka z mięsem i warzywami, może być szybka sałatka z mozarellą, może być owocowo-jogurtowy koktajl. Wstając rano zjesz od razu albo zabierzesz ze sobą do pracy, szkoły lub w trasę i skonsumujesz w wolnej chwili. Możesz także zabrać ze sobą miarkę odżywki białkowej w shakerze, (którą w razie potrzeby zalejesz wodą), paczkę orzechów lub migdałów (te zawsze warto mieć przy sobie, bo się po prostu nie psują), porcję świeżych lub suszonych owoców. Jako posiłek „na szybko” sprawdzi się także serek wiejski czy od biedy jogurt naturalny lub kefir.
Improwizuj
Jeśli natłok obowiązków ma charakter niespodziewany bądź też przytrafi Ci się inne sytuacja losowa, również nie jesteś skazany na batony, zapiekanki i ciastka. Zarówno w przeciętnym sklepie spożywczym jak i w zakładowym bufecie, sklepiku szkolnym, stacji benzynowej czy przydrożnym bistro dokonywać możesz lepszych i gorszych wyborów. Banany, migdały, serki wiejskie, jogurty naturalne, a także gotowe sałatki – to opcje ogólnodostępne. Jeśli zdarzy Ci się zawitać do restauracji lub baru szybkiej obsługi, zwróć uwagę by posiłek zawierał grillowaną lub pieczoną rybę bądź mięso w kawałku (a nie panierowane, smażone na głębokim tłuszczu czy mielone), solidną porcję warzyw (świeżych, gotowanych lub grillowanych) i w razie potrzeby porcję węglowodanów najlepiej w postaci ryżu lub gotowanych bądź pieczonych ziemniaków.
Umiar przede wszystkim
Jeśli już zdarzy Ci się zamówić kebab z frytkami, hamburgera, skusisz się na ciastko czy czekoladę, to pamiętaj o tym, że bardzo istotne znaczenie ma także ilość. Oczywistym jest, że jeden kawałek pizzy jest lepszym rozwiązaniem niż dwa lub trzy kawałki. Staraj się więc nie przejadać, zjedz tylko tyle by zaspokoić „pierwszy głód”, jeśli masz z tym problem – konsumuj powoli, starannie przeżuwając każdy kęs. Nieraz musi minąć kilka lub nawet kilkanaście minut, by po spożyciu posiłku pojawiło się uczucie sytości. Unikaj także deserów, nie daj się skusić na zestaw powiększony, półdarmowe dodatki takie jak frytki i zamawiaj tylko bezkaloryczne napoje ( woda mineralna, herbata bądź kawa).
Podsumowanie
Nieraz zdarzają się dni o tak napiętym harmonogramie, że wszystkie czynności wykonujemy w przysłowiowym „biegu”. W takich chwilach kluczowe znaczenie ma nasza umiejętność organizowania sobie czasu i zdolność do improwizacji. Najlepiej oczywiście na wszelkie ewentualności być przygotowanym. Paczkę orzechów i suszonych owoców warto mieć zawsze w torbie / torebce, plecaku, w schowku samochodowym lub w podręcznej szufladzie. Cenną jest także umiejętność dokonywania lepszych wyborów w restauracjach i barach szybkiej obsługi. Pamiętaj, że lepiej wybierać dania pieczone lub grillowane niż smażone na głębokim tłuszczu i panierowane. Wreszcie też liczy się po prostu umiar i zdrowy rozsądek.
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.