W świecie fitnessowym przyjęło się, iż kolacja powinna oparta być na produktach białkowych oraz iż spożywanie węglowodanów przed snem jest grzechem wymierzonym w zdrowie i sylwetkę. W praktyce jednak teoria ta nie ma przekonującego uzasadnienia, a dodatkowo istnieją także argumenty świadczące na rzecz uwzględnienia produktów węglowodanowych w ostatnim posiłku – również w przypadku programów ukierunkowanych na redukcję nadmiernej masy ciała. Poniżej przedstawiam cztery ważne powody, dla których warto spożywać produkty węglowodanowe w posiłkach wieczornych.
Lepszy sen
Rezygnacja z uwzględniania węglowodanów w posiłkach wieczornych i spożywanie znacznych ilości białka może negatywnie odbić się na jakości snu. Analogicznie spożycie węglowodanów w kolacji działać może w tym względzie korzystnie. Dzieje się tak, gdyż pojawienie się we krwi insuliny (w odpowiedzi na wzrost poziomu glukozy), powoduje zwiększony wychwyt aminokwasów krążących we krwi – z wyjątkiem tryptofanu, dzięki czemu traci on “konkurentów” i może w większym stopniu przenikać do mózgu. Dlaczego to ma takie znaczenie? Otóż z tryptofanu powstaje ważny neuroprzekaźnik o działaniu relaksującym – serotonina, a z serotoniny – melatonina, czyli tzw. hormon snu. Węglowodany zwiększają dostępność tryptofanu dla tkanki nerwowej i w ten sposób sprzyjają pogłębianiu snu.
Lepsza regeneracja
Węglowodany spożyte w posiłku wieczornym mogą w sposób istotny poprawiać regenerację. Zależność ta jest związana bezpośrednio z mechanizmami opisanym w poprzednim akapicie. Nie od dziś wiadomo, że odpowiednio długi i dobry jakościowo sen wywiera istotny wpływ na proces odnowy powysiłkowej. Spożycie węglowodanów w kolacji, poprawiając jakość snu – poprawia regenerację. Tutaj warto także nadmienić, iż chociaż wiele osób rezygnuje ze spożywania węglowodanów w kolacji po to, by zwiększyć wytwarzanie hormonu wzrostu (hormon wzrostu – może korzystnie wpływać na procesy naprawy uszkodzonych włókien mięśniowych), to w rzeczywistości takie postępowanie może nie mieć uzasadnienia. W badaniach naukowych wykazano, że melatona zwiększać może uwalnianie hormonu wzrostu!
Szybsza utrata tłuszczu
Mam świadomość, że brzmi to zaskakująco, ale wyniki badań przeprowadzonych z udziałem ochotników potwierdzają, iż przesunięcie węglowodanów z pozostałych posiłków spożywanych w ciągu dnia na godziny wieczorne może ułatwiać pracę nad kompozycją sylwetki, zwiększając utratę tłuszczu. Jak to możliwe? Najprawdopodobniej zależność ta związana jest ze zmianami w dobowym wydzielaniu ważnego hormonu uczestniczącego w regulacji gospodarki energetycznej – leptyny.
Więcej na ten temat dowiesz się z artykułu Łukasza Kowalskiego dostępnego pod poniższym linkiem:
Nawet jeśli przedstawione powyżej argumenty wydają Ci się nieatrakcyjne czy też może – nieprzekonujące, to wiedz, że jest jeszcze jeden powód ku temu, by węglowodanów z kolacji nie usuwać. Rezygnacja z ich spożycia w godzinach wieczornych nie ma przekonującego uzasadnienia. Można oczywiście tworzyć teorie o tym, że organizm rano spala, w nocy odkłada substraty energetyczne – więc węglowodany jeść należy w pierwszej połowie dnia, jednak w praktyce brak jest dowodów świadczących, iż komponowanie jadłospisu wg takiego schematu przynosi jakieś konkretne korzyści. Są natomiast powody, dla których z utartego w świecie fitness schematu zakładającego bezwęglowodanową kolację zrezygnować.
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.