Odżywki zawierające proteiny serwatkowe są dość chętnie używane przez sportowców jako suplement uzupełniający białko w diecie. W praktyce jednak wiele trudności może przysparzać wybór odpowiedniego produktu. Sprawę komplikują tutaj z jednej strony nie do końca rzetelne, marketingowe przekazy, a także nie koniecznie sprawdzone, obiegowe teorie. W niniejszym artykule postaram się odpowiedzieć na pytanie, czy lepszym wyborem jest koncentrat, izolat czy może hydrolizat białka serwatki.
Czym jest koncentrat białka serwatkowego?
Koncentrat białka serwatkowego (W skrócie WPC) to proteina pochodzenia mlecznego otrzymywana w procesie mikrofiltracji lub także ultrafiltracji. WPC charakteryzuje się wysoką wartością odżywczą wynikającą z dużego udziałem aminokwasów egzogennych, a w szczególności aminokwasów o rozgałęzionych łańcuchach. Zazwyczaj zawiera około 65 – 80% białka, 3 – 8% cukrów (laktozy), 2 – 6% tłuszczu.
Interesującym walorem koncentratów białka serwatki są bioaktywne komponenty takie jak:
beta-laktoglobuliny (35 - 36%);
alfa laktoalbuminy (20%),
immunoglobuliny (10%),
albumina serum krwi (5%),
laktoferyna(4%),
transferryna(4%),
proetozopeptony(20%),
laktoperoksydaza (1%).
Wymienione frakcje charakteryzują się odmiennym składem i różną budową chemiczną, dzięki czemu wykazują różną aktywność biologiczną. Są między innymi rezerwuarem witaminy A i żelaza, a niektóre z nich wykazują potencjał bakteriostatyczny. Podgrzewanie koncentratów białkowych do wysokich temperatur pozbawia produkt powyższych walorów. Koncentraty białka serwatkowego są też lekkostrawne i niezwykle smaczne. Stanowią bardzo dobre rozwiązanie zarówno w okresie okołowysiłkowym, jak i jako dodatek do posiłków spożywanych o innych porach dnia.
Prezentuje wysoki poziom aminokwasów rozgałęzionych
Zalecamy od 1 do 3 porcji dziennie. Jedna porcja to 30 g (1,5 miarki) produktu rozpuszczone w 150 ml wody lub mleka.
Należy stosować w trakcie dnia między posiłkami.
Zawiera aż 26,4g białka w porcji, dzięki czemu jest doskonałym źródłem białka pokarmowego dla osób aktywnych lub w fazie regeneracji organizmu. Stworzony z myślą o sportowcach, jak również amatorach aktywnego wypoczynku. Rewelacyjnie uzupełnia niedobór białka w organizmie, jest szybko przyswajalny, a ponadto blokuje katabolizm mięśni i przyspiesza regenerację powysiłkową.
W fazie redukcji tkanki tłuszczowej i poprawy estetyki sylwetki sugerujemy rozpuszczać WPC PROTEIN PLUS V3 w wodzie, a przypadku budowy masy mięśniowej w mleku ( 250 - 300 ml ).
W celu zahamowania tzw. nocnego katabolizmu przyjmować porcję zaraz po przebudzeniu oraz przed snem.
Czym jest izolat białka serwatkowego?
Izolat białka serwatkowego (WPI) to podobnie jak koncentrat proteina pochodzenia mlecznego. Coraz częściej otrzymywana jest w procesie technologicznym zwanym mikroflitracją przepływu krzyżowego (CFM) przebiegającą w niskich temperaturach. Dzięki tej metodzie nie dochodzi do denaturacji aktywnych biokomponentów (na rynku są też izolaty powstałe z użyciem metod wymiany jonowej i z zastosowaniem wysokiej temperatury).
W odróżnienia od koncentratu białka serwatkowego WPI jest proteiną bardziej stężoną, zawiera ok. 85 - 90% białka (i wyższe stężenie BCAA i EAA). Charakteryzuje się tez mniejszą zawartością tłuszczu (1 – 3%) i laktozy (0 – 3%). Izolat trawiony jest także szybciej niż WPC, tak więc po jego spożyciu aminokwasy prędzej pojawiają się w krwiobiegu. Stanowi bardzo dobre rozwiązanie w okresie przed- i potreningowym. W dietetyce sportowej WPI cieszy się wyjątkowym prestiżem, stosowany jest przede wszystkim przez wyczynowych sportowców różnych dyscyplin, ze szczególnym uwzględnieniem takich jak kulturystyka i fitness. Izolat białka serwatkowego zarówno z powodu składu aminokwasowego, lekkostrawności i rozpuszczalności oraz wysokich walorów organoleptycznych jest wartościowym uzupełnieniem sportowej diety. Jego cena jest jednak o 20 – 40% wyższa niż cena WPC.
Sportowcy różnych dyscyplin 1-3 razy dziennie (porcja jednorazowa - 33g ) uwzględniając zapotrzebowanie w diecie.
W fazie redukcji tkanki tłuszczowej i poprawy estetyki sylwetki sugerujemy rozpuszczać WPI ISOWHEY INSTANT w wodzie, a przypadku budowy masy mięśniowej w mleku ( 250 - 300 ml ). W celu zahamowania tzw. nocnego katabolizmu przyjmować porcję zaraz po przebudzeniu oraz przed snem.
Jego systematyczne stosowanie sprzyja syntezie białek ustrojowych oraz blokowaniu katabolizmu mięśniowego. Białko serwatki wpływa także korzystnie na układ odpornościowy.
Idealny zarówno w okresie budowania masy, jak i redukcji
Zalecane stosowanie: od 1 do 3 porcji dziennie. Jedna porcja to 30 g produktu rozpuszczone w 300ml wody lub mleka. Należy stosować w trakcie dnia między posiłkami.
Hydrolizat białka serwatkowego
WPH czyli hydrolizat białka serwatkowego, podobnie jak WPI i WPC jest proteina pochodzenia mlecznego. Otrzymywane jest z koncentratu lub izolatu białka serwatkowego w procesie technologicznym zwanym hydrolizą, która doprowadza do "rozbicia" długich łańcuchów peptydowych na krótsze, które mogą szybciej ulec trawieniu (dostępne hydrolizaty jednak różnią się pomiędzy sobą stopniem hydrolizy). Fakt ten sprawia, iż WPH uznaje się za najlepsze rozwiązanie właśnie w okresie okołowysilkowym. Dodatkowym walorem jest bardzo niska zawartość tłuszczu i cukru mlecznego i wysoka koncentracja protein. Wadą hydrolizatów są:
wysoka cena, (niekiedy wyższa nawet dwukrotnie niż cena WPC),
gorszy smak, (poddane hydrolizie proteiny smakują gorzej i gorzej się niekiedy rozpuszczają),
wyższa masa cząsteczkowa, która sprawia, iż jeśli proch zostanie rozpuszczony w niewielkiej ilości płynu może zalegać na żołądku dłużej. Z tego faktu niestety mało kto w ogóle zdaje sobie sprawę.
Od 1 do 3 razy dziennie. Jedna porcja 30g (1,5 miarki) produktu rozpuszczone w 150ml wody lub mleka. Należy stosować w trakcie dnia między posiłkami.
Które białko wybrać?
Teoretycznie najlepszą opcją z punktu widzenia tempa kinetyki wchłaniania wydaje się hydrolizat białka serwatkowe, jest on jednak drogi i średnio smaczny. Koncentrat białka serwatki charakteryzuje się niższą cena, lepszym smakiem (zazwyczaj), ale trawiony i wchłaniany jest wolniej, ma też więcej tłuszczu i laktozy. Rozwiązaniem kompromisowym wydaje się izolat, który szybciej rozkładany jest do pojedynczych aminokwasów niż koncentrat, smakuje lepiej i kosztuje mniej niż hydrolizat. W rzeczywistości jednak rozważania dotyczące tempa trawienia i wchłaniania w przypadku białek serwatkowych nie mają aż takiego dużego znaczenia, zwłaszcza na poziomie treningu amatorskiego. Rozbieżności w tym zakresie wynoszą około kilku - kilkunastu minut i nie mają istotnego wpływu na tempo regeneracji tkanki mięśniowej. Dlatego też za najbardziej uniwersalne należy uznać białko w postaci koncentratu. Po izolaty i hydrolizaty powinny natomiast sięgać osoby nietolerujące laktozy lub ewentualnie kulturyści wyczynowi w okresie przedstartowym.
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.