Są takie produkty żywnościowe, które jadamy z duszą na ramieniu, obawiając się o swoje zdrowie. Oczywiście w przypadku niektórych pokarmów lęk jest uzasadniony, co ciekawe jednak, na szczycie listy „zabójczych” w powszechnym przeświadczeniu artykułów spożywczych znajdują się pozycje, które raczej warto na stałe włączyć do diety niż ich unikać. I nie chodzi tutaj o beztroskie podejście autora do kwestii ogólnie pojętego zdrowia, ale o fakt, iż owe „wyklęte” produkty żywnościowe są źródłem cennych składników, a przypięte im łatki „morderców” oparte są na pochopnych oskarżeniach. O jakich produktach tutaj mowa?
Zabójcze jajko
Spróbujcie przygotować jajecznicę z pięciu jaj przy swoich rodzicach, babciach, ciotkach i uważnie obserwujcie reakcję. Założę się, że w zdecydowanej większości przypadków skończy się to wykładem na temat tego w jaki sposób cholesterol zawarty w jajach zapycha tętnice, powoduje, zatory, udary, zawały i inne nieszczęścia. Z drugiej strony te same, mamy, ciocie i babcie nie miałyby nic przeciwko temu, byście na ich oczach zjedli pół blaszki nafaszerowanego ewidentnie szkodliwymi tłuszczami trans i jakże „krzepiącym” cukrem sernika… Przykład ten obrazuje dość powszechny sposób myślenia. Jaja stały się wręcz symbolem przypominającym o zależności pomiędzy sposobem odżywiania a ryzykiem chorób układu krążenia.
Tylko dwa jaja tygodniowo?
Co więcej, wyobrażenie to jest konsekwentnie wzmacniane przez rozmaite artykuły pojawiające się w prasie i wypowiedzi lekarzy i samych dietetyków. Tylko dwa jaja tygodniowo! – Grzmią nie znoszącym sprzeciwu tonem oficjalne przykazy. Tymczasem jaja stanowią cenne źródło białka najwyższej jakości, tłuszczów (w tym również wielonienasyconych kwasów tłuszczowych), witamin, składników mineralnych. Wysoka zawartość lecytyny wręcz pozytywnie wpływa na gospodarkę lipidową, owokinina obniża ciśnienie tętnicze krwi, lizozym działa przeciwbakteryjnie, a cholesterol? Póki co w badaniach, w których wykluczono wpływ innych czynników wykazano, że cholesterol zawarty w jajach nie zwiększa ryzyka miażdżycy. Jaja warto na stałe włączyć do diety, a najlepiej sięgać po te od kur z chowu ekologicznego lub przynajmniej wolnowybiegowego.
Totalne obsmarowanie
Konsument świadomy wybiera margarynę. Z takim stwierdzeniem przynajmniej się spotkałem. Szkoda tylko, że świadomy konsument często nie ma świadomości, że wybiera produkt jakościowo gorszy. O ile margaryny miękkie, pozbawione utwardzonych tłuszczów roślinnych stanowić mogą element zdrowej diety, o tyle znaczna część obecnych na naszym rynku i cenowo przyjaznych margaryn absolutnie do spożycia się nie nadaje. Związane jest to wysoką zawartością kwasów tłuszczowych trans pochodzenia przemysłowego powstałych w wyniku katalitycznego uwodorniania olejów roślinnych. Owe kwasy tłuszczowe w sposób wybitny sprzyjają rozwojowi chorób układu krążenia i innym patologiom.
Strach przed masłem
Masło faktycznie jest źródłem kwasów tłuszczowych nasyconych, które uznawane są za niezdrowe. Warto jednak podkreślić, że opublikowane w ostatnich latach badania i systematyczne przeglądy badań naukowych wskazują, że kwasy tłuszczowe nasycone niekoniecznie są tak złe jak nam się wydaje, a ich wpływ na ryzyko występowania chorób układu krążenia jest przeceniany. Poza tym masło jest źródłem pożądanych dla nas składników takich jak witaminy A, E, K i D oraz sprzężonych dienów kwasu linolowego (CLA znany z suplementów przyspieszających odchudzanie). Część kwasów nasyconych zawartych w maśle to kwasy krótko- i średniołańcuchowe, które posiadają właściwości termogenne i bakteriobójcze. Zdecydowanie najlepiej jest oczywiście jeść masło wyrobione z mleka od krów z chowu pastwiskowego.
Wątróbka = podróbka?
Wątróbka znana jest jako produkt niskojakościowy i zarazem zdecydowanie niezdrowy. Z jednej strony fakt, iż wątroba jest narządem narażonym na kontakt z rozmaitymi toksynami obecnymi w pożywieniu, z drugiej natomiast wysoka zawartość cholesterolu sprawiają, że wiele osób obawia się włączenia jej do swojej diety. Z resztą już sama nazwa „podroby” kojarzy się Polakom z czymś „podrabianym” i nie robi dobrego wrażenia. Tymczasem tak powszechny sceptycyzm względem wątróbki (jak i innych podrobów) jest zdecydowanie nieuzasadniony, gdyż stanowić ona może niezwykle cenne źródło składników odżywczych. W zasadzie niewiele jest produktów żywnościowych, które mogą pod tym względem z wątrobą się równać.
Cenne źródło składników odżywczych
Wątroba dostarcza pełnowartościowego białka, potężnej dawki witamin z grupy B (w tym cennej witaminy B12) oraz pakiet pierwiastków ze szczególnym uwzględnienie żelaza. Żelazo jest składnikiem, na którego deficyt narażone są przede wszystkim aktywne fizycznie i odchudzające się Panie. Niektóre badania wskazują, że problem niedoboru żelaza może dotyczyć nawet połowy uprawiających sport kobiet w wieku rozrodczym. Wątróbka przy okazji jest także tania, co również jest dużym walorem, zwłaszcza biorąc pod uwagę wartość odżywczą. Wiele osób nie jada wątróbki ze względu na złe doświadczenia z dzieciństwa. Naprawdę warto się przemóc i spróbować odkryć jej kulinarne walory na nowo w wieku dorosłym, dla wielu osób smak dobrze przyrządzonego dania z wątróbką może być zaskakujący.
Olej kokosowy - roślinny, nasycony
Olej kokosowy jest na tle innych olejów roślinnych pewnym wyjątkiem. Jego unikalność polega na tym, że nawet w postaci nierafinowanej praktycznie nie zawiera żadnych witamin (oleje są zazwyczaj dobrym źródłem witaminy E, a często również prowitaminy A i witaminy K) i niemal włącznie składa się z nasyconych kwasów tłuszczowych. Na pierwszy rzut oka widać dlaczego raczej przestrzega się przed jego konsumpcją niż do niej zachęca. Tymczasem wbrew pierwszemu wrażeniu olej kokosowy stanowić może cenny składnik diety, a teorie na temat jego miażdżyco-rodnych właściwości między bajki można włożyć.
Co w sobie kryje olej kokosowy?
Olej kokosowy jest źródłem przede wszystkim średniołańcuchowych kwasów tłuszczowych, które trawione, wchłaniane i metabolizowane są inaczej niż kwasy długołańcuchowe. Obecność kwasów średniołańcuchowych w diecie korzystnie wpływa na przemianę materii, zwiększając wydatkowanie energii (działanie termogenne). Istnieją także doniesienia na temat przeciwdrobnoustrojowego działania tych kwasów tłuszczowych. Niezmiernie ważne też jest, że tłuszcze pochodzące z kokosa charakteryzują się wysoką trwałością termooksydatywną i znakomicie nadają się do obróbki termicznej takiej jak smażenie.
Podsumowanie
Wymienione powyżej „zabójcze” produkty żywnościowe stanowić mogą niezwykle wartościowe składniki zdrowej diety. Oczywiście nie namawiam do nielimitowanego objadania się nimi, gdyż umiar wskazany jest w każdym przypadku. Zwracam jedynie uwagę na fakt, iż całkowita eliminacja czy wyraźne ograniczanie spożycia jaj, podrobów, masła czy oleju kokosowego jest nieuzasadniona i zubaża dietę w cenne składniki.
Źródła:
• Fernandez ML. Rethinking dietary cholesterol. Curr Opin Clin Nutr Metab Care. 2012 Mar;15(2):117-21. • Fernandez ML, Calle M. Revisiting dietary cholesterol recommendations: does the evidence support a limit of 300 mg/d? Curr Atheroscler Rep. 2010 Nov;12(6):377-83. [3]. • Mutungi G, Ratliff J, Puglisi M, et al. Dietary cholesterol from eggs increases plasma HDL cholesterol in overweight men consuming a carbohydrate-restricted diet. J Nutr. 2008 Feb;138(2):272-6. • Lichtenstein AH, Erkkilä AT, Lamarche B, Schwab US, Jalbert SM, Ausman LM Influence of hydrogenated fat and butter on CVD risk factors: remnant-like particles, glucose and insulin, blood pressure and C-reactive protein.. Atherosclerosis. 2003 Nov;171(1):97-107. • Jones PJ. Dietary cholesterol and the risk of cardiovascular disease in patients: a review of the Harvard Egg Study and other data.. Int J Clin Pract Suppl. 2009 Oct;(163):1-8, 28-36. • Lecerf JM, de Lorgeril M. Dietary cholesterol: from physiology to cardiovascular risk. Br J Nutr. 2011 Jul;106(1):6-14. • Fernandez ML. Effects of eggs on plasma lipoproteins in healthy populations. Food Funct. 2010 Nov;1(2):156-60. • Hite AH, Feinman RD, Guzman GE, Satin M, Schoenfeld PA, Wood RJ. In the face of contradictory evidence: report of the Dietary Guidelines for Americans Committee. Nutrition. 2010 Oct;26(10):915-24 • Hoenselaar R. Saturated fat and cardiovascular disease: the discrepancy between the scientific literature and dietary advice. Nutrition. 2012 Feb;28(2):118-23.
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.