Pierwsze telefony komórkowe pojawiły się w połowie lat 80. (protoplasta współczesnych smartfonów - Motorola DynaTac 8000X wprowadzona na rynek została w roku 1983) i były drogie, duże, ciężkie i mało funkcjonalne. Z biegiem czasu i dynamicznym rozwojem techniki komórki stawały się coraz mniejsze, tańsze i zyskiwały nowe funkcje. Od początku istnienia telefonów komórkowych jednak ciągle towarzyszą im wątpliwości dotyczące wpływu na organizm człowieka. Pytanie o kwestie bezpieczeństwa jest dziś szczególnie aktualne, ponieważ z komórek korzystają coraz to młodsze dzieci.
Wspólny raport Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) i Międzynarodowej Agencja ds. Badania Nowotworów (IARC) opublikowany w 2011 roku zawiera niezbyt optymistyczne wnioski. Okazuje się, że telefony komórkowe mogą potencjalnie wpływać niekorzystnie na nasze zdrowie zwiększając ryzyko wystąpienia niektórych nowotworów. Komórki zostały przypisane do poziomu zagrożenia oznaczanego jako „2b”, co w praktyce oznacza, że ich negatywny wpływ nie jest jednoznacznie potwierdzony, ale – biorąc pod uwagę aktualne wyniki badań i obserwacji – możliwy, stąd też zagrożenie powinno być traktowane jako jak najbardziej realne.
Tak naprawdę materiał dowodowy jest dość kłopotliwy i trudny w jednoznacznej ocenie, istnieje bowiem wiele publikacji naukowych, które nie potwierdzają związku pomiędzy korzystaniem z telefonów komórkowych a ryzykiem występowania nowotworów. Autorzy niektórych badań jednak wskazują na zwiększone ryzyko zachorowania na glejaka mózgu przy wysokiej częstotliwości korzystania z komórek. Warto jednak zwrócić uwagę, że pomimo drastycznego wręcz zwiększenia liczby użytkowników telefonów komórkowych w ciągu ostatnich 15 lat nie stwierdza się towarzyszącego wzrostu liczby zachorowań na nowotwory mózgu. Czy więc należy się obawiać?
Chociaż nie można z całą pewnością założyć, że korzystanie z komórek wpływa negatywnie na nasze zdrowie, to niestety nie można również takiego ich działania wykluczyć. Warto wiec zachować pewien rozsądek w używaniu telefonów komórkowych, a w przypadku długich rozmów – korzystać ze zestawów słuchawkowych. Wychodząc ze śmieciami, z psem czy do sklepu po warzywa również warto czasem zostawić telefon w domu, z pewnością nikt na tym nie straci, a my choć na chwilę przestaniemy być uwiązani do „komórkowego sznurka”.